Boże, chroń Kohuta!

Mój znajomy wywiesił na drzwiach swojego sklepu anglojęzyczny regulamin kierowany do emigrantów
O regulaminie zrobiło się głośno na cały kraj. Najbardziej krytycznie wypowiedział się tzw. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych czym po raz kolejny ubawił mnie setnie. Wspomniana organizacja z uporem maniaka doszukuje się wszędzie faszyzmu. Cokolwiek to znaczy, bo definicja wg ich postrzegania świata może być rozciągnięta na każdego, kto ma akurat inny niż ich światopogląd.Mój inny serdeczny kolega Ramzes, jeden z pierwszych załogantów w kraju, legenda punk rocka, wymyślił onegdaj hasło:
Nie jestem rasistą – nienawidzę wszystkich!
I ja chcę w przestrzeni takiej prowokacji funkcjonować bez narażenia się na idiotyczne dorabianie filozofii przez aktywistów, którzy coś tam monitorują. Tym bardziej, że w latach osiemdziesiątych nosiłem naszywkę Boże chroń generała! z wizerunkiem Jaruzelskiego. Towarzyszyła temu koszulka Nie lubię ruskich… z dopiskiem na plecach …pierogów. Bywali nawet milicjanci, którzy na głos się z tego śmiali…
…no właśnie śmiech. Członkowie rzeczonego Ośrodka nie mają żadnego dystansu. To ponurzy kolesie, śmiertelnie poważni w tym, co robią, a ich opinie, to bardziej ferowanie gotowych wyroków. W całej sprawie zabrał również głos Łukasz Kohut. Jak wiemy człowiek tak prawdomówny, że gdyby zegarki zamiast odmierzania czasu liczyły kłamstwa i manipulacje, to naszemu europosłowi jego czasomierz robiłby za osobisty wentylator. Ten z kolei jest tak przewrażliwiony na swoim punkcie, że jakiekolwiek słowa krytyki pod swoim adresem mianuje hejtem. I tym samym opowiada się za ustawą o mowie nienawiści. Czyli cenzurze. Zarówno jego, jak i ludzi z Ośrodka Monitorowania cechuje gorliwość sowieckich pionierów w piętnowaniu ideologicznych odchyłów. Towarzyszy również im śmiertelne zacietrzewienie w zwalczaniu tego, co śmie być odmienne od nich samych…
…w Rzeczpospolitej Polskiej jest karnie zabronione propagowanie ustrojów totalitarnych. To martwe prawo, bo załóż koszulkę z sierpem i młotem, a nic ci się nie stanie. Zrób to samo z symbolem swastyki – do pięciu minut jesteś na dołku i masz problemy w prokuraturze. Nawet gdyby to było w ramach artystycznej prowokacji (jak Sid Vicious z Sex Pistols) i nie masz nic wspólnego z bycia naziolem. Wspomnę tylko, że komunizm zabił blisko 100 milionów ludzi i zdewastował gospodarczo oraz kulturowo większość kontynentów…
Jak już pisałem – chcę dalej funkcjonować w przestrzeni prowokacji oraz kontrowersji. Pragnę mieć zagwarantowaną tę wolność, bo mam rockową/punkową mentalność. Chciałbym również ażeby moi znajomi mieli prawo do określania się jak im się żywnie podoba. Tym samym mój kolega, który wywiesił swój regulamin ma u mnie pełne wsparcie, gdyż chce on czuć się nie tylko w swoim sklepie, ale również w swoim kraju gospodarzem. Nic więcej. Ma do tego pełne prawo.
P.S. Na zdjęciu moja stara naszywka – czas ją zmienić na: Boże chroń Kohuta