„Bronimy naszej elektrowni!” Tysiące manifestantów w Warszawie (FOTOGALERIA)
Dziś w stolicy odbywa się wielka manifestacja zorganizowana przez związkowców z Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność
Protest skierowany jest przeciwko planom likwidacji bloków węglowych w elektrowniach Rybnik i Łaziska, co według organizatorów oznaczałoby poważne konsekwencje dla regionu. Demonstracja rozpoczęła się o godzinie 12:00 przed siedzibą PGE, a następnie jej uczestnicy przeszli przed gmach Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Kilka tysięcy uczestników
W demonstracji wzięło udział kilka tysięcy osób, w tym nie tylko związkowcy z elektrowni, ale także przedstawiciele kopalni i innych zakładów pracy. Na miejscu pojawili się również rybniccy radni: Andrzej Sączek, Andrzej Wojaczek i Michał Chmieliński oraz poseł Roman Fritz.
Radny Michał Chmieliński w swoim wpisie na Facebooku przypomniał o ustaleniach sprzed czterech lat, kiedy to podczas sesji Rady Miasta Rybnika obiecano wspólny sprzeciw wobec likwidacji bloków węglowych Elektrowni Rybnik. Andrzej Sączek podkreślił włączenie się w manifestację z myślą o bezpieczeństwie energetycznym kraju.
Demonstranci alarmują, że likwidacja bloków węglowych może doprowadzić do utraty kilku tysięcy miejsc pracy w regionie, ograniczenia dostępności ciepła i energii oraz poważnych strat dla lokalnych samorządów z tytułu zmniejszonych wpływów podatkowych. Związkowcy zwracają również uwagę na spadek popytu na węgiel, którego Elektrownia Rybnik zużywa około 1,5 miliona ton rocznie.
Według Dominika Kolorza, przewodniczącego Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność, realizacja Zielonego Ładu oznacza dalsze pogłębianie problemów gospodarczych Śląska i Zagłębia.
Przyszłość Elektrowni Rybnik
Obecnie w Elektrowni Rybnik funkcjonują cztery bloki węglowe z 1978 roku. PGE GiEK planuje wycofać je z użytku: dwa z nich mają pracować do czerwca 2026 roku, a kolejne dwa do końca 2027 roku. Równocześnie trwają prace nad budową nowego bloku gazowo-parowego, który ma zostać oddany do użytku pod koniec 2026 roku i będzie działać w ramach 17-letniego kontraktu rynku mocy.
