Budynek w gruzach. Ratownicy z Jastrzębia w akcji.
Na miejscu katowickiej tragedii pracuje Specjalna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z jastrzębskiej KM PSP.
Przypomnijmy: dziś rano około godziny 8:30 w Katowicach przy ul. bpa Herberta Bednorza eksplodował gaz w jednej z kamienic. Budynek częściowo zawalił się, a spod gruzów wydobyto dotychczas łącznie siedem osób, w tym troje dzieci. Cztery osoby przewieziono do szpitala; jedna z nich wymagała transportu do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach. Nadal trwają poszukiwania jeszcze dwóch osób – matki i córki. W tej chwili na miejscu są wszystkie służby: policja, pogotowie ratunkowe oraz straż pożarna – w tym strażacy z psami z Jastrzębia-Zdroju. W sumie w rejonie katastrofy pracuje 140 ratowników.
Na miejscu jest sześć zastępów, czyli 13 ratowników oraz trzy psy o specjalności gruzowiskowej. Dostaliśmy dodatkową dyspozycję o zadysponowaniu jeszcze jednego zastępu z sześcioma ratownikami, którzy właśnie dotarli na miejsce zdarzenia – mówi st. kpt. Łukasz Cepiel z PSP w Jastrzębiu-Zdroju. – Do chwili całkowitego odgruzowania obiektu i przeszukania, działania prowadzone są z założeniem, iż pod gruzami są jeszcze osoby. Poszukiwania kończą się w chwili potwierdzenia informacji o tym, iż została wydobyta ostatnia osoba bądź potwierdzenia, że żadnych osób już na miejscu zdarzenia nie było – wyjaśnia oficer prasowy jastrzębskiej jednostki.
Budynek w którym nastąpiła eksplozja to plebania parafii ewangelicko-augsburskiej. Położone naprzeciwko budynki dwóch szkół nie nadają się w tej chwili do użytku. Uczniowie, którzy w poniedziałek po feriach wracają do nauki będą uczyć się w innych szkołach.
Budynki te nie nadają się w tej chwili do użytkowania – mówi prezydent Katowic Marcin Krupa. Ich konstrukcja jest prawidłowa. Po wstępnych oględzinach nie za żadnych uszkodzeń takich, które zagrażałyby życiu lub zdrowiu, ale niestety wszystkie okna frontowe są powybijane łącznie z ramami, więc trzeba będzie przeprowadzić remont.
Z ostatniej chwili: jak przekazuje straż pożarna ratownicy dotarli do ciała jednej z poszukiwanych osób. Najprawdopodobniej jest to starsza z kobiet.