Wiadomości

Czarne chmury nad byłą dyrektor i aktywistami. Po naszym materiale rybnicka policja wszczyna postępowanie

Poważne konsekwencje prawne grożą rybnickim pseudoekologom pod wodzą byłej dyrektor poznańskiego zoo

O akcji nielegalnego wyłapywania nutrii zainicjowanej przez ekoaktywistów w Rybniku pisaliśmy już w poniedziałkowy poranek w materiale Lokalni ekoaktywiści przygotowują się do przestępstwa, zawiadamiamy rybnicką policję. Sprawa przyciągnęła naszą uwagę mediów również z powodu zaangażowania Ewy Z. – byłej dyrektorki poznańskiego zoo – która od miesięcy walczy o ochronę nutrii. Zyskała ona rozgłos jako obrońcapraw zwierząt, ale jej działania w zoo zostały poddane krytyce, a ona sama usłyszała zarzuty prokuratorskie dotyczące malwersacji i zlecania fikcyjnych usług, o czym pisaliśmy między innymi w artykule Aktywistka broniąca nutrii zamówiła… 250 tych zwierzątek obdartych ze skóry. Jak udało nam się ustalić poźniej ustalić, oskórowanych nutrii było nie 250, a ponad 20 000. Kariera tej aktywistki broniącej jak lew (nomen omen) rybnickich nutrii skończyła się jak na razie tym, że prokuratura postawiła jej zarzuty dotyczące działania na szkodę miasta Poznania w wysokości co najmniej 67 000 zł. Ewa Z., która zarządzała poznańskim zoo od 2015 roku, została dyscyplinarnie zwolniona.

Teraz do kompletu zarzutów w Wielkopolsce dojdą problemy w Rybniku, bowiem po naszym poniedziałkowym materiale policja wszczęła postępowanie w sprawie rybnickich aktywistów.

Prowadzimy postępowanie sprawdzające pod kątem art. 34 ustawy o inwazyjnych gatunkach obcych. Wpłynęło pismo o możliwości popełnienia przestępstwa – mówi Oficer Prasowa KMP w Rybniku asp. szt. Bogusława Kobeszko

Z kolei Rzecznik Prasowa RDOŚ, Natalia Zapała, potwierdziła w rozmowie z nami, że:

Po przeprowadzonej wizji terenowej przekazane zostało przez nas zgłoszenie na policję w związku z przetrzymywaniem nutrii bez uzyskania odpowiedniego zezwolenia, w tym braku decyzji zezwalającej na utworzenie i prowadzenie azylu dla tego gatunku IGO. Wcześniej również kontaktowali się z nami funkcjonariusze z informacją, że mają zgłoszenia w sprawie.

Policja prowadzi postępowanie na podstawie ustawy o inwazyjnych gatunkach obcych, która przewiduje surowe kary, w tym pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat oraz administracyjne kary pieniężne sięgające nawet 1 miliona złotych. Na razie żadna osoba nie usłyszała zarzutów, a dochodzenie znajduje się w początkowej fazie. Warto dodać, że działająca w Rybniku była dyrektor Ewa Z. usłyszała między innymi zarzuty za fikcyjne faktury dot. konserwacji dachu słoniarni oraz remonty nawierzchni, które nigdy się nie odbyły. Niedawno prokuratura uzupełniła akt oskarżając Z. o kolejne oszustwa związane z poznańskim zoo. W maju 2024 r. sąd ocenił dowody i uznał, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez nią zarzucanych czynów, podtrzymując nałożone środki zapobiegawcze, w tym zakaz wstępu do zoo. Ewa Z. stanowczo zaprzecza wszystkim zarzutom, twierdząc, że padła ofiarą spisku i że jej działania miały na celu ochronę zwierząt. Mimo to, sprawa wyłudzeń w zoo nabiera coraz większego rozmachu. Dwóch z podejrzanych w tej sprawie, w tym główna księgowa zoo, przyznało się do winy i potwierdziło, że niektóre zlecenia były fikcyjne. Oszustwa miały miejsce na przestrzeni ostatnich lat, a z wyłudzonych kwot przynajmniej 17 tys. zł trafiło do kieszeni krążącej nad Nacyną Ewy Z.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button