Eksplozja w Gliwicach, ewakuowano 19 osób
39-letni mężczyzna ranny, na miejscu są wszystkie służby i helikopter LPR. Tak wygląda bilans wybuchu gazu z piątkowego poranka
D do wybuchu gazu doszło w budynku mieszkalnym przy ulicy Królowej Bony w Gliwicach. 39-letni mężczyzna, który ucierpiał w zdarzeniu, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Wcześniej samodzielnie opuścił mieszkanie, w którym nastąpiła eksplozja, jednak po chwili stracił przytomność. Policjanci podjęli akcję reanimacyjną.
Służby ratunkowe zostały powiadomione w piątek o godzinie 8:04. Brygadier Anna Gołębiowska z gliwickiej straży pożarnej poinformowała, że w wyniku wybuchu doszło do częściowego zawalenia jednej z wewnętrznych ścian na najwyższym piętrze budynku, a także do wybuchu pożaru w mieszkaniu. Konieczne było przeprowadzenie ewakuacji wszystkich mieszkańców budynku. Aspirant Mateusz Piórkowski z gliwickiej policji podał, że to funkcjonariusze byli pierwsi na miejscu zdarzenia.
39-letni mężczyzna, który odniósł obrażenia, zbiegł na sam dół i stracił przytomność. Tam zaczęła się akcja reanimacyjna, którą rozpoczęli dzielnicowi – mówi asp. Piórkowski
Piórkowski dodał również, że dach mieszkania, w którym doszło do pożaru, uległ zawaleniu. Strażacy poinformowali, że poszkodowany 39-latek został przetransportowany z obrażeniami do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Eksplozja miała miejsce na najwyższym piętrze budynku. Starszy kapitan Damian Dudek z gliwickiej straży pożarnej wyjaśnił, że w wyniku wybuchu częściowo zawaliły się ściany budynku, a dach stanął w płomieniach.
Pożar został ugaszony. Obecnie grupa specjalistyczna z Jastrzębia weryfikuje, czy w obiekcie mogą być inne osoby, które odniosły obrażenia – przekazał strażak
Z budynku udało się ewakuować najprawdopodobniej wszystkich mieszkańców.