Gang Olsena ma na noc! Włamywacze chcieli okraść sejf, ale pomylili go… z sedesem
Ta sytuacja zaskoczyła nawet gliwickich policjantów. Okazało się, że rabusie przygotowali swój skok nie do końca idealnie
W miniony weekend doszło do usiłowania kradzieży z włamaniem w jednej z miejscowości powiatu gliwickiego. Śledczy starają się ustalić tożsamość sprawców, którzy kiepsko przygotowali się do swojej misji.
Pod osłoną nocy dwóch włamywaczy, wyposażonych w kominiarki, ruszyło na swoją akcję. Cel: pomieszczenia biurowe pewnej rodzinnej firmy. Wydawało się, że wszystko jest dopracowane: skok przez płot, wyłamanie drzwi wejściowych i szybka robota pod presją czasu, bo alarm pewnie huczał na całą okolicę. Sprawcy spodziewali się dużego łupu, być może sporych sum w gotówce. Ale… coś poszło nie tak. Po męczących i ciągnących się w nieskończoność minutach walki z drzwiami do pomieszczenia włamywacze sforsowali przeszkodę. Duma na pewno ich rozpierała – do momentu, gdy okazało się, że weszli nie do biura, ale do… toalety! Zamiast sejfu zobaczyli więc… sedes – czytamy w policyjnym komunikacie
Policyjni detektywi pracują już nad tym, by obaj panowie raz jeszcze przypomnieli sobie swój niefortunny skok – tym razem podczas przesłuchania.