Jechał pod prąd i zaparkował na rondzie
Do niecodziennego wezwania przyjechali w niedzielę rano wodzisławscy policjanci
W niedzielę około godziny 9:15 mundurowi z wodzisławskiej drogówki zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na rondzie u zbiegu ulic 26 Marca i Radlińskiej. Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, iż kierujący skodą, 66-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego zjechał z ronda Sallaumines na ulicę 26 Marca, jechał nią pod prąd, następnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni, przez co wjechał swoim autem na środek wysepki.
Stróże prawa szybko ustalili powód takiej jazdy wodzisławianina. Jak się okazało, 66-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Został zatrzymany, odpowie za kierowanie pojazdem, znajdując się w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie kolizji drogowej.
Mężczyźnie grozi kara 2 lat więzienia.