„Jedź albo zgiń”. Szokujący wpis zabitego w wypadku kierowcy. Jechał 200 km/h

Ta tragedia poruszyła społeczność po obu stronach granicy. Zderzenie pod Opawą przeżyła tylko jedna kobieta
21-letni kierowca, który w środę wieczorem zabił siebie i dwie inne osoby na obwodnicy Opawy, zamieścił przed wypadkiem w mediach społecznościowych wpis:
Jedź albo zgiń.
Młody mężczyzna podczas wyprzedzania przy prędkości 200 km/h wjechał na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z innym samochodem. Od piątku na miejscu wypadku ograniczono prędkość z 90 do 50 km/h. Wszystko wydarzyło niedaleko zjazdu na Racibórz, około 1000 m od granicy z Polską. Pisaliśmy o tym w materiale Golf jadący 200 km/h wbił się w barierki. Nie żyje trójka młodych ludzi. Aby móc jeździć jeszcze szybciej, 21-letni kierowca cztery dni przed tragedią kupił specjalnie zmodyfikowanego Volkswagena Golfa. Jak ustaliła czeska telewizja NOVA, samochód trzeba w tym celu przeprogramować, chip zwiększa moc silnika, ale przez to pojazd staje się niesterowny i nieprzewidywalny. W środę wieczorem mężczyzna najprawdopodobniej chciał zaimponować koledze – na obwodnicy Opawy gwałtownie przyspieszył i rozpoczął manewr wyprzedzania.
Jechał z prędkością ponad 200 km/h – powiedział rzecznik policji Jan Segsulka
W tym samym momencie z naprzeciwka jechała 19-letnia kierująca.
W wyniku czołowego zderzenia zginął kierowca Volkswagena, jego 20-letni pasażer oraz 19-letnia kierująca z drugiego pojazdu – dodał Segsulka.
18-letnia pasażerka z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala. Lekarze określają jej stan jako stabilny. Czeska część Górnego Śląska jest w szoku. Fani szybkich samochodów z regionu opawskiego, do których należał także nieżyjący kierowca, mają własną grupę na portalach społecznościowych o nazwie Mrtvice (pol. udar).
Straciliśmy przyjaciela, ale wraz z nim odeszły też niewinne osoby. Nie chcemy nikogo osądzać, ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest odpowiedzialna jazda – napisali członkowie Mrtvice Crew na Facebooku
Trzy dni przed tragedią Martin napisał pod zdjęciem swojego wymarzonego Golfa „Drive or die” („Jedź albo zgiń”). Na bluzie nosił z kolei napis Moje auto, moje zasady.
To po prostu smutne, że młody kierowca nie zdaje sobie sprawy, jakie fatalne konsekwencje może mieć jego zachowanie – skomentował Pavel Blahut, koordynator BESIPu (czeskie Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego) dla kraju morawsko-śląskiego
Na miejscu wypadku, na wniosek władz miasta, policja będzie częściej kontrolować prędkość. Wprowadzono tam nowe ograniczenie do 50 km/h.