Kierowca zginął w płonącym samochodzie. Nowe fakty w sprawie mikołowskiej tragedii
Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mikołowie ustalają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku drogowego
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 6:00 w Mikołowie na ulicy Gliwickiej (DK44) na skrzyżowaniu z ul. Storczyków, o czym pisaliśmy w artykule UWAGA! Pożar samochodu, zginał kierowca! Zablokowana droga Mikołów – Gliwice! Samochód osobowy marki Hyundai stanął w płomieniach, kierowca nie przeżył.
Dotychczasowe ustalenia wskazują, że 52-letni kierujący samochodem osobowym marki Hyundai, jadąc ulicą Gliwicką w kierunku Gliwic, nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej, która nadawała sygnał czerwony, wjechał na skrzyżowanie, gdzie zderzył się z prawidłowo jadącym kierującym samochodem osobowym marki Alfa Romeo. Wskutek tego zderzenia kierujący toyotą utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bramownicę drogową, na której umieszczone są tablice informacyjne, następnie pojazd stanął w płomieniach – czytamy w policyjnym komunikacie
W wyniku tego zdarzenia mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. 25-letni kierowca alfy nie doznał obrażeń. Na miejscu przez kilka godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, ustalając szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego tragicznego wypadku.