„Klienci sikają nam pod oknami!” Problem na wodzisławskim osiedlu
Może i brzmi zabawnie, ale zabawne wcale nie jest. Mieszkańcy wodzisławskiego osiedla Staszica mają niemały problem
Sprawa jest na tyle paląca, ze w jej rozwiązanie zaangażował się miejski radny Łukasz Chrząszcz. O co chodzi? W skrócie o to, że w centrum handlowym przy ul. Armii Krajowej w Wodzisławiu klienci nie mają do dyspozycji ogólnodostępnej toalety. Problem jest o tyle spory, że sklepów jest kilkanaście, a klientów – jak widać na zdjęciu – niemało. A ci, którzy nie mają gdzie załatwić swoich potrzeb, robią to za sklepami. Dokładnie naprzeciwko bloków osiedla St. Staszica. Prosto pod oknami mieszkań. I trudno się lokatorom dziwić, że mają tej sytuacji dość.
Raz może się zdarzyć. Ale my to widzimy i czujemy odór bez przerwy – skarżą się mieszkańcy
W informacji zamieszczonej w mediach społecznościowych radny poinformował, że zawiadomił odpowiednie organy w tej sprawie.
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury mówi o konieczności urządzenia ustępów ogólnodostępnych w budynkach użyteczności publicznej, którymi są budynki przeznaczona na potrzeby handlu pow. 100 m2.
Powierzchnia centrum dalece przekracza 100 metrów kwadratowych, stąd też w rozwiązanie problemu zaangażowano Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Na prośbę mieszkańców jeszcze w marcu wystosowałem pismo do Urzędu Miasta, aby władze miejskie zainteresowały się tematem. W sprawę zaangażowała się Straż Miejska, która przekazała informacje do Powiatowego Inspektora Budowlanego w Wodzisławiu Śląskim – napisał radny dodając, że czeka na odpowiedź od wspomnianych wyżej instytucji
Z kolei właściciel terenu w rozmowie ze Strażą Miejską oświadczył, że w niektórych sklepach znajdują się toalety dostępne dla klientów na żądanie. Jak sprawa się zakończy? Z pewnością będziemy jeszcze do niej wracać.