Wiadomości

„Kto nie z Mieciem, tego zmieciem?” Alan Szatyło odwołany, KO w Wodzisławiu rośnie w siłę

Polityczne trzęsienie ziemi w Wodzisławiu Śląskim. Rada Miasta odwołała dwóch wiceprzewodniczących

W Radzie Miejskiej Wodzisławia Śląskiego doszło do istotnych zmian personalnych. W głosowaniu radni odwołali dwóch wiceprzewodniczących – Alana Szatyło i Romana Kapciaka. To wydarzenie jest efektem politycznych napięć, które narastały w ostatnich miesiącach, oraz przetasowań w układzie sił w samorządzie. W kuluarach wyraźnie było jednak słychać, że to polityczna zemsta za krytykę władz Wodzisławia – szczególnie ze strony Szatyły.

Mietek lubi robić porządki, więc w Radzie ma być po jego myśli. Kto nie z Mieciem, tego zmieciem! Tak uważa i jego polityczna miotła wymiata przeciwników – powiedział nam jeden z uczestników sesji

Alan Szatyło, który był jednym z wiceprzewodniczących, wcześniej opuścił rządzącą koalicję, co de facto skazało go na utratę stanowiska. W swoich publicznych wypowiedziach – zarówno na sesjach Rady Miejskiej, jak i w mediach społecznościowych – krytycznie odnosił się do polityki władz miasta. Już wcześniej przewidywał, że jego odwołanie jest kwestią czasu:

Dochodzą mnie słuchy, że jutro zostanę odwołany z funkcji Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej.
Co jeśli to prawda?
Byłem świadomy tego ryzyka, kiedy opuszczałem koalicję większościową. Z jednej strony jest mi przykro – rękami ,,nowej władzy” zostanę przykładnie ukarany. Z drugiej strony, jeśli mam zostać odwołany za wierność swoim ideałom, to uznaję to za godne zakończenie, nawet jeśli swoją funkcję pełniłem krótko.
Tak, będę przykładem co czeka nieposłusznych.

Ostatecznie rada przegłosowała jego dymisję, co potwierdziło, że nie był już postrzegany jako lojalny członek obozu władzy.

Odwołanie Romana Kapciaka było już nieco mniej przewidywalne. Jak tłumaczył Przewodniczący Rady Mariusz Blazy, decyzja o jego dymisji wynikała z utraty zaufania. Kapciak, będący przedstawicielem Prawa i Sprawiedliwości, stracił więc stanowisko, ale przewodniczący zaznaczył, że PiS powinien zachować swojego reprezentanta w prezydium rady.

To nie jest wymierzone w Prawo i Sprawiedliwość, bo powinni mieć swojego wiceprzewodniczącego, ale utraciłem zaufanie do radnego Kapciaka – powiedział Mariusz Blazy

PiS wiceprzewodniczącego powinno mieć, ale mieć nie będzie, bo na stanowisko wiceprzewodniczącego powołano Mirosława Nowaka, który jest przedstawicielem Koalicji Obywatelskiej. To znacząca zmiana, ponieważ oznacza zwiększenie wpływów KO w prezydium rady. Całkiem zresztą możliwe, że ruch ten ma na celu wzmocnienie współpracy pomiędzy radnymi związanymi z KO a obecnym prezydentem miasta.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button