Marsz Autonomii przeszedł ulicami Katowic

Autonomia to normalność! Nasze podatki na nasze wydatki! Pod takimi hasłami zwolennicy Ruchu Autonomii Śląska przemaszerowali przez stolicę naszego województwa
Marsz, który od zawsze wzbudza kontrowersje, wpisał się już na stałe w kalendarz społeczno-politycznych wydarzeń Górnego Śląska. W sobotę w południe odbył się po raz siedemnasty.
Atmosfera ślōnsko było czuć. I to je fajne. Trza tyż roz za rok sie trefić, pogodać i przipōminać ô naszych ślōnskich sprawach. Widać tyż, że je rok wyborczy i zaś sie zacznie ôbiecywani nōm wszyskigo. No ale tak to już je. Latoś byłech ze synkami i godali my mocka ô uznaniu narodowości slōnskij – mówi Janusz Wita, były wojewódzki radny z ramienia RAŚ
Wbrew temu, co się o nas mówi, nie jesteśmy żadną zakamuflowaną opcją niemiecką – dodawali uczestnicy Marszu
Marsz był jak zwykle dobrą zabawą i okazją do integracji ruchu śląskiego. O tym, że był udany, świadczą dobitnie uśmiechnięte twarze uczestników widoczne na zdjęciach – mówi Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska


Uczestnicy Marszu podkreślali, że chodzi nie tylko o podkreślenie pewnej odrębności śląskiej kultury i historii, ale również – a może przede wszystkim – o aspekt finansowy:
Dochód z podatków i opłat pobieranych ze Śląska wpływać będzie do skarbu śląskiego, który też prowadzi administrację podatkową. Tak brzmiał art. 5 Ustawy konstytucyjnej z 15 lipca 1920 r. przyznającej przedwojennemu Województwu Śląskiemu autonomię fiskalną. Dziś niemal co czwarta złotówka z PIT wpłacana do skarbu państwa pochodzi z Górnego Śląska! Co która wraca? – czytamy w materiałach RAŚ
A co wy uważacie? Czy polskie województwa powinny mieć autonomię?