„Miasto rozwija się kosztem Rownia”. Mieszkańcy kontra władze Żor

Grzegorz Gembalczyk zabrał głos na sesji Rady Miasta Żory
Mieszkańcy Żor coraz bardziej protestują przeciw polityce miasta w Rogoźnej i Rowniu. Przypomnijmy, że w obronie wywłaszczanych mieszkańców ostatnio zabrał głos poseł Roman Fritz, o czym pisaliśmy w artykule Wywłaszczeni w imię betonu? Sprawa rolników z Rogoźnej trafia do Sejmu. Natomiast podczas ostatniej sesji Rady Miasta głos w debacie nad Raportem o stanie gminy zabrał Grzegorz Gembalczyk – lider nowopowstałego stowarzyszenia Równowaga dla Żor. Jego wystąpienie było nie tylko obszerne i merytoryczne, ale też wyjątkowo krytyczne wobec obecnej polityki miejskiej.
Głos mieszkańca w ratuszu
Grzegorz Gembalczyk, zgodnie z ustawowymi wymogami, zebrał podpisy mieszkańców i oficjalnie zgłosił chęć udziału w debacie nad raportem.
Ten raport jest bardzo dobrze przygotowany, czytelny, kolorowy. Gratulacje dla Wydziału Promocji i pana Adriana Lubszczyka. Życzyłbym sobie, by wszystkie wydziały działały na takim poziomie – rozpoczął G. Gembalczyk
Szybko jednak przeszedł do głównego przekazu: zarzutu, że” Żory rozwijają się kosztem zwykłych mieszkańców Rownia.
Krytyka inwestycji przy ul. Cysterskiej
Jednym z kluczowych tematów była sprawa planowanej drogi na ul. Cysterskiej – inwestycji, która od miesięcy budzi ogromne emocje wśród Żorzan.
Mamy do czynienia z drugim wywłaszczeniem tych samych mieszkańców. W dodatku teraz droższym, choć pas drogowy był już wcześniej wykupiony – tłumaczył Gembalczyk -Zamiast dotychczasowej drogi pojawią się trawniki szerokości 14 metrów. Miasto nie będzie miało z tego żadnych przychodów – dodał
Podkreślił również, że cała inwestycja odbywa się z naruszeniem zaufania społecznego oraz zdrowego rozsądku finansowego. Jego zdaniem, kluczowe decyzje zapadają bez należytego dialogu z mieszkańcami, a ochrona interesów prywatnych inwestorów odbywa się kosztem ludzi, którzy od lat są właścicielami posesji.
Ekologia i brak konsultacji
W dalszej części wystąpienia lider Równowagi dla Żor mówił o negatywnym wpływie inwestycji na środowisko – wskazywał m.in. na wycinkę drzew, niszczenie siedlisk jeży, wilg i dudków. Skrytykował też brak rzetelnych konsultacji społecznych:
Nie ma żadnych protokołów ze spotkań z urzędnikami, a mimo to zapadają decyzje o wydatkowaniu publicznych pieniędzy. Podpisy pod petycjami – 1500, a nawet 2000 mieszkańców – nie robią na władzach żadnego wrażenia – mówił z rozgoryczeniem -Dlaczego droga przy ul. Cysterskiej nie może biec zgodnie z planem miejscowym?
To postępowanie administracyjne, leżące poza kompetencją rady. Takie pytania należy kierować bezpośrednio do prezydenta miasta – odpowiedział Przewodniczący
Przeprosiny i ironiczna puenta
Pod koniec wystąpienia Gembalczyk odniósł się do napiętej atmosfery towarzyszącej protestom:
Przepraszam pana rzecznika Lubszczyka, jeśli padły z mojej strony nieprzyjemne słowa. To efekt frustracji i braku skutecznych kanałów komunikacji – stwierdził, dodając z ironią: -Może warto pomyśleć o zmianie pracy.
Przewodniczący Rady Miasta podziękował za wystąpienie i zaznaczył, że nie każdą inwestycję da się przeprowadzić tak, by wszyscy byli zadowoleni. Zapewnił jednak o otwartości na dialog, przypominając, że plany zagospodarowania będą aktualizowane w związku z nową ustawą, a mieszkańcy mogą już teraz zgłaszać swoje uwagi.
Równowaga dla Żor – oddolny ruch społeczny
Przypomnijmy: stowarzyszenie Równowaga dla Żor powstało na fali sprzeciwu wobec kontrowersyjnych decyzji miejskich. Oprócz sprawy ul. Cysterskiej, członkowie organizacji alarmują także o planach inwestycyjnych na ul. Rzecznej, w Rogoźnej i Baranowicach, gdzie mieszkańcy mają być wywłaszczani po raz kolejny. Społecznicy podejmują również tematy ochrony środowiska, polityki przestrzennej oraz protestują przeciwko przetwarzaniu odpadów w pobliżu zabudowań mieszkalnych.
To nie jest epizodyczna walka o ziemię, ale o przyszłość lokalnej społeczności. Znajdziemy sposób, by miasto zaczęło szanować swoich mieszkańców – zapowiadają