Michał Woś: nie zdążyłem na przesłuchanie, prokuratorzy to gumisie
Właśnie odebrałem wezwanie na zeszły poniedziałek. Jest czwartek – napisał na X (Twitter) poseł Woś
Michał Woś, polityk Suwerennej Polski, otrzymał awizo informujące o przesyłce do odbioru do przyszłego tygodnia. Po odebraniu okazało się, że zawiera ono wezwanie na przesłuchanie w prokuraturze na… 15 lipca. Michał Woś twierdzi, iż o przesłuchaniu dowiedział się od… dziennikarza TVP Info.
Właśnie odebrałem list polecony. Na awizo info, że mam czas do przyszłego tygodnia, więc jestem w terminie. Otwieram przesyłkę, a tam wezwanie na… miniony poniedziałek. Gumisie z @PK_GOV_PL nie tylko mają problemy z immunitetami międzynarodowymi (ok, tego nie robią na co dzień), ale nawet z prostym doręczeniem. Wezwanie na poniedziałek przychodzi… w czwartek. I to wciąż w kodeksowym terminie. Nie radzą sobie nawet z podstawowymi terminami. Kto uczył tych ludzi procedur? PS W poniedziałek o rzekomym wezwaniu dowiedziałem się od dziennikarzy rządowej telewizji, a w międzyczasie neoprokurator Korneluk kłamał, twierdząc, że mój obrońca i ja znamy termin. Tyle że wtedy nawet nie ustanowiłem obrońcy – napisał Michał Woś
Pan poseł Woś miał możliwość odbioru wezwania. Wezwania zostały wysłane na prawie dwa tygodnie przed czynnością, na znane adresy, a nadto na adres służbowej poczty elektronicznej. Na następny termin pan Woś zostanie wezwany w taki sposób, aby była pewność, że odbierze zawiadomienie – poinformował Polską Agencję Prasową rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak
Przypomnijmy, że cała sprawa ma związek z podejrzeniami prokuratury, że Michał Woś, będąc wiceministrem, przekroczył swoje uprawnienia i zaniedbał obowiązki, finansując z Funduszu Sprawiedliwości zakup systemu inwigilacyjnego Pegasus za 25 milionów złotych. Prokuratura twierdzi, że decyzja o zakupie narusza artykuł 231 kodeksu karnego, który dotyczy przekroczenia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, oraz artykuł 296, który odnosi się do nadużycia zaufania w kontekście znacznej szkody majątkowej. Pisaliśmy o tym w materiale Sejm zdecydował o immunitecie Michała Wosia.