Wiadomości

Mieszkańcy Lądka i Stronia odwiedzili przesiedloną wieś Nieboczowy

W piątek mieszkańcy i samorządowcy gmin Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie odwiedzili Nieboczowy – wieś, która została całkowicie przeniesiona w nowe miejsce w związku z budową zbiornika Racibórz

Wizyta była okazją do zapoznania się z efektami procesu przesiedlenia oraz doświadczeniami mieszkańców nowej miejscowości.

Wśród uczestników wyjazdu znaleźli się m.in. sołtysi Starej Morawy, Bolesławowa i Goszowa, radni z Lądka-Zdroju oraz mieszkańcy miejscowości, w których rozważana jest budowa zbiorników w ramach programu redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej.

Przybyłych przywitał wójt gminy Lubomia, Czesław Burek, który przez wiele lat prowadził proces przesiedlenia wsi. Jak relacjonował, siedem lat trwało przekonywanie mieszkańców, sześć lat negocjacje z państwem, a całość zakończyła się uroczystym otwarciem nowych Nieboczów 8 września 2019 roku. Na początku większość mieszkańców była przeciwna przeprowadzce, jednak finalnie 220 osób zamieszkało w nowej lokalizacji, a pozostali, po otrzymaniu odszkodowań, wybrali inne miejsca.

W nowym miejscu odtworzono wszystkie funkcje wsi: dom kultury, remizę, przedszkole, boisko, kościół z przeniesionymi ołtarzem i organami, odtworzono także kapliczki oraz cmentarz. Budowa domów została sfinansowana z odszkodowań.

Barbara Mazurek, sołtys Nieboczów, podkreślała, że proces był trudny, ale dzięki determinacji mieszkańców udało się zachować tożsamość wsi. Wójt Burek dodał, że Nieboczowy określane są dziś mianem najnowocześniejszej wsi w Polsce.

Podczas spotkania głos zabrał także Jacek Drabiński, zastępca dyrektora RZGW we Wrocławiu. Wizyta w Nieboczowach została zorganizowana na prośbę mieszkańców, którzy podczas konsultacji w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim wyrazili chęć zobaczenia efektów przesiedlenia.

Wrażenia uczestników były podzielone. Część z nich, jak sołtyska Starej Morawy Marzena Stołypko, dostrzegała w przesiedleniu szansę na rozpoczęcie nowego, bezpieczniejszego życia. Podkreślano, że osobista wizyta pozwala lepiej zrozumieć skalę przemian i potencjalne korzyści.

Inni, jak sołtys Goszowa Bożena Długosz-Kluza, wskazywali, że ze względu na górski charakter ich terenów doświadczenia z Nieboczów są trudne do implementacji. Mimo to wszyscy zgodnie podkreślali, że wizyta była potrzebna i cenna. Radni z Lądka-Zdroju zaznaczyli, że podczas wyjazdu udało się nawiązać ważne kontakty oraz zebrać cenne informacje, które mogą pomóc w dalszych rozmowach o przyszłości ich miejscowości.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button