Migranci na Tysiąclecia w Wodzisławiu? Mieszkańcy mówią: nie chcemy!

Kontrowersje wokół rzekomych planów osiedlenia imigrantów w Wodzisławiu Śląskim
Narasta niepokój mieszkańców w związku z pojawiającymi się informacjami o możliwości ulokowania imigrantów w budynku po byłej telekomunikacji na ulicy 1000-lecia. Sprawa stała się głośna dzięki dwójce mieszkańców zbierającej podpisy pod petycją w tej sprawie. Pod wpisem dotyczącym sprawy rozpętała się gorąca dyskusja. W komentarzach wybrzmiał sprzeciw wobec możliwego osiedlenia imigrantów; pojawiły się również propozycje zorganizowania protestu oraz zbierania podpisów przeciwko inwestycji.
Po starej telekomunikacji na 1000-lecia będzie blok mieszkalny dla migrantów. Zgadzacie się z tym? Czy działamy i zbieramy podpisy, żeby do tego nie dopuścić? – padło pytanie w jednym z postów
Na reakcję nie trzeba było długo czekać:
- „Oczywiście, że się nie zgadzamy! Jak ktoś taki chętny, to niech przyjmie ich do siebie do domu!”
- „Nie, nie i jeszcze raz nie!”
- „Jestem przeciwna, tym bardziej że to tuż obok, daj znać, co i jak, i się podpisuję.”
- „To naszym nie dają mieszkań, a obcym od razu są chętni? Nigdy!”
- „Ja myślałam, że to będą mieszkania na sprzedaż, a tu takie wiadomości.”
- „Niech pomysłodawca ulokuje ich u siebie na posesji.”
- „Na środku osiedla?! Jeszcze niech zamkną szkołę, otworzyą MOPS i będzie patologia, że strach będzie dzieci wypuszczać!”
- „Jeśli można zbierać podpisy nie tylko w Wodzisławiu, to ja bardzo chętnie.”
Radny Szatyło: Nie będzie mojej zgody na lokowanie migrantów w Wodzisławiu
Dziś dotarły do mnie sygnały o rzekomych planach utworzenia ośrodka lub mieszkań dla imigrantów w budynku po byłej telekomunikacji na 1000-lecia. Jeśli to się potwierdzi – mówię temu zdecydowane NIE. Nie będzie mojej zgody na lokowanie migrantów w Wodzisławiu Śląskim. Bez zgody mieszkańców, bez konsultacji – to jest absolutnie nie do przyjęcia. Choć sprawa nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzona, traktuję ją bardzo poważnie. W najbliższy dzień roboczy złożę w tej sprawie interpelację do Prezydenta Miasta. Uruchamiam wszystkie możliwe narzędzia kontrolne jako radny. Sprawdzę to do końca i jeśli te plany okażą się prawdziwe – zrobię wszystko, by je powstrzymać – powiedział w rozmowie z nami radny A. Szatyło
Na ten moment nie ma oficjalnych informacji potwierdzających, że budynek po byłej telekomunikacji rzeczywiście ma zostać przekształcony w ośrodek dla imigrantów. Jak udało nam się dowiedzieć, wodzisławski magistrat najprawdopodobniej nie ma że sprawą nic wspólnego. Niemniej jednak, rosnące napięcie wśród mieszkańców oraz zapowiedzi interpelacji radnego Szatyło sugerują, że sprawa będzie miała ciąg dalszy. Będziemy monitorować rozwój sytuacji.
Aktualizacja, godz. 10:00: Radna Lidia Ptak zapowiada złożenie petycji na ręce Prezydenta Kiecy i Starosty Bizonia w sprawie uniemożliwienia lokowania nielegalnych imigrantów na terenie Wodzisławia.
Aktualizacja, godz. 10:45: Prezydent Mieczysław Kieca wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Zamieszczamy je w całości poniżej.
Aktualizacja, godz. 18:40: Jak twierdzi Prezydent M. Kieca, właściciel budynku nie ma planów zasiedlenia nieruchomości imigrantami.
Pożyjemy , zobaczymy !
Ktoś wierzy Panu Prezydentowi?