Wiadomości

„Młodsi lekarze nie zarabiają najlepiej”. Nadal niewesoło w rybnickim szpitalu

Interna nie działa, ortopedzi złożyli wypowiedzenia, a SORowi grozi przekształcenie w izbę przyjęć. Wracamy do kłopotów WSS nr 3

Przypomnijmy: w poniedziałek jako pierwsi poinformowaliśmy Was o poważnych kłopotach na rybnickiej ortopedii. Pracujący tam lekarze złożyli wypowiedzenia, co może skutkować zakończeniem działalności oddziału. O komentarz do sprawy poprosiliśmy dr. n. med. Tomasza Zejera.

Moi młodsi koledzy, moi wychowankowie, nie są zadowoleni z warunków płacowych. Z jakiej racji mają zarabiać mniej, niż inni? Dlaczego mają zarabiać mniej, niż na przykład chirurdzy? To niesprawiedliwe, bo młodsi ode mnie lekarze na oddziale naprawdę nie zarabiają najlepiej. I w związku z tym ja – solidaryzując się z nimi – także złożyłem wypowiedzenie. Przykro mi z tego powodu, bo tu się fajnie pracuje, tu się dobrze pracuje, robimy dużo zabiegów, jest rodzinna atmosfera, ale niestety od strony finansowej moi koledzy są poszkodowani.

Czy zatem oddział ortopedyczny przestanie funkcjonować? Dyrekcja zapewnia, że jest gotowa do rozmów. Tymczasem kłopoty – i to poważne – nadciągają z innej strony, bo pod znakiem zapytania stoi też działalność Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Sprawę na ostrzu noża postawił Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiadając, że jeśli do końca lutego nie zacznie działać oddział chorób wewnętrznych, to SOR zamieni się w izbę przyjęć. Tym samym nie będą mogli być przyjmowani pacjenci w stanach nagłych, a najbliższy oddział ratunkowy będzie w odległym o ponad 25 kilometrów Raciborzu. Tym samym może okazać się, że mieszkaniec Rybnika z zawałem serca będzie musiał być transportowany do Raciborza właśnie.

Dyrektor nie dopuszcza myśli, aby miałoby się nie udać uruchomienie interny. Cały czas prowadzi rozmowy z różnymi lekarzami. Najważniejsze, by znaleźć ordynatora – twierdzi jednak rzecznik szpitala Karolina Wałowska

To jednak może być trudne, bo od dwóch lat nie ma ani ordynatora, ani innych lekarzy i oddział nie funkcjonuje, zaś pacjenci spędzają długie dni na oddziale ratunkowym właśnie.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button