Wiadomości

Młodzież jedzie na wycieczkę, ale do Trzaskowskiego. Radna stawia niewygodne pytania

Młodzieżowa Rada Miasta w ogniu oskarżeń o polityczną agitację. Radna Brzózka pyta: czy młodzi radni byli zachęcani do udziału w wiecach Trzaskowskiego?

Czy Młodzieżowa Rada Miasta w Rybniku, która zgodnie ze statutem ma charakter apolityczny, została wykorzystana do działań kampanijnych jednego z kandydatów na Prezydenta RP – Rafała Trzaskowskiego? Takie pytanie postawiła radna PiS Joanna Brzózka, która w interpelacji do prezydenta miasta powołała się na informacje o SMS-ach zachęcających młodych radnych do udziału w „wycieczkach”, które de facto miały być wiecami wyborczymi. O tej sprawie radna mówiła nam już 30 kwietnia składając interpelację

Doszły mnie niepokojące słuchy. Jeśli faktycznie ktoś wykorzystuje MRM do agitacji, to znaczy, że przestajemy mówić o apolitycznym organie, a zaczynamy o młodzieżówce jednej z partii – alarmuje radna

Wiceprezydent Wojciech Kiljańczyk broni zarówno koordynatorki MRM, jak i samej Rady. W odpowiedzi na interpelację podkreśla, że żadna forma agitacji nie miała miejsca, a udział młodych radnych w wydarzeniach jest dobrowolny i służy rozwojowi obywatelskiemu.

Decyzje zapadają wspólnie, a nie jednostronnie. MRM działa przejrzyście i zgodnie z przepisami – zapewnia

Mimo obszernej odpowiedzi wiceprezydenta, radna Brzózka pozostaje sceptyczna:

Nie uzyskałam odpowiedzi na konkretne pytanie: czy SMS-y z zaproszeniami na wiece były wysyłane? Tego zabrakło. Być może sprawą powinna zająć się Komisja Rewizyjna – mówi

Z informacji nieoficjalnych wynika, że młodzieżowi radni mogli otrzymać zaproszenie na spotkanie z Rafałem Trzaskowskim w grudniu 2024 roku – zanim oficjalnie ruszyła kampania wyborcza. Druga taka wycieczka miała się odbyć już w 2025 roku. Magistrat jednak stanowczo zaprzecza, jakoby z budżetu MRM finansowano jakiekolwiek wyjazdy tego typu – poza spływem kajakowym i udziałem w Kongresie Dzieci i Młodzieży.

Na ten moment nie udało się uzyskać treści rzekomego SMS-a, a informator, na którego powołuje się radna, pozostaje anonimowy. Sprawa jednak może mieć ciąg dalszy, zwłaszcza jeśli Komisja Rewizyjna zdecyduje się włączyć do analizy zarzutów.

Tak nie powinno być. Jestem tym zbulwersowana, dlatego złożyłam interpelację, ale odpowiedź nie jest satysfakcjonująca – mówi w rozmowie z nami radna Brzózka

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button