Publicystyka

„Organizujesz różaniec, jesteś nikim”. Wodzisławska lewica drwi z modlitwy

Marsz równości jest dobry, a marsz modlitewny już nie. Taki wniosek można wyciągnąć z ogólnodostępnych komentarzy wodzisławskich sfer postępowych

Zaczęło się niewinnie, bo w opozycji do Wodzisławskiego Marszu Równości (który zresztą w zeszłym roku okazał się raczej frekwencyjną klapą) środowiska katolickie i prawicowe postanowiły zorganizować publiczne zgromadzenie celem zaprezentowania swych poglądów.

Zapraszamy na publiczny różaniec w intencjach: zadośćuczynienia za grzechy przeciw czci Bożej w Najświętszym Sakramencie, za grzechy aborcji oraz publicznego zgorszenia ludzi promujących dewiacje i ideologię gender. Modlimy się również o opamiętanie i nawrócenie oraz odnowę moralną duchowieństwa, rządzących i całego narodu polskiego – napisali organizatorzy publicznego różańca

Od razu też dodali, że nie popierają przemocy i oczywiście w żadnej sytuacji nie będzie ona tolerowana:

Nie stanowimy zagrożenia dla uczestników marszu, chcemy pomodlić się za zmanipulowanych, którzy idą na marsz równości w nadziei, że naprawdę chodzi tylko o równość.

I na tym by się zapewne skończyło, gdyby nie fakt, że mająca na ustach słowa o równości i braterstwie Lewica zareagowała na tę zapowiedź świętym (nomen omen) oburzeniem:

Opis wydarzenia zwalił mnie z nóg. Oprócz wyliczenia nam grzechów jest też zarzut niemający nic wspólnego z rzeczywistością, bo nikim nie manipulujemy, nikogo nie gorszymy i niczego nie deptamy. Takie szczucie i zastraszanie jest karygodne i niewybaczalne. Osoba, która to napisała, niech się przede wszystkim pomodli za siebie, bo w tym tekście stawia się ponad wszystkich, a jest dla mnie nikim.

Wystarczy więc zorganizować publiczny różaniec, by dla głównych członków wodzisławskiej Lewicy być nikim. Warto porównać te słowa ze zdaniem wypowiedzianym przez Wielkiego Językoznawcę i Chorążego Pokoju:

Wrogiem ludu jest nie tylko ten, kto szkodzi, ale i ten, kto wątpi w słuszność linii partyjnej.

Skoro już ustalono, że organizator publicznego różańca jest nikim – warto iść dalej, bo oto mamy pytanie, czy aby na pewno jest Polakiem:

Alan Szatyło Jesteś Polakiem ? Bo szczerze nie wyglądasz ja ciebie toleruje jak jesteś nawet innej nacji , ty też toleruj mnie jak jestem innej orientacji szacunek idzie w dwie strony pamiętaj .Każdy inny wszyscy równi.

Nie dość zatem, że nikt, to jeszcze nie wygląda na Polaka (przy czym nie wiadomo, jak wygląda typowy Polak i nie wiadomo też, czy bycie Polakiem jest gorsze/lepsze od bycia np. Czechem). Oberwało się też znanej działaczce społecznej – Marlenie Toman – wspierającej między innymi Katarzynę H., której odebrano dziecko; pisaliśmy o tym w materiale Skandal w Wodzisławiu. 15 funkcjonariuszy na polecenie Sądu wybija szybę i odbiera dziecko. Czym zawiniła Marlena Toman? Oczywiście tylko tym, że postanowiła wyrazić swoją opinię, czego Lewica (wbrew nieprawdziwym deklaracjom) szczerze nienawidzi. Dowód? Proszę bardzo:

Bułgaria robi porządki z tym globalistycznym syfem – napisała Marlena Toman

Uważaj, żeby ktoś z Tobą nie zrobił porządku – odparowała Iwona Kalinowska

A na koniec lewicowcy strzelili fochem…

Z uwagi na fakt, iż 31.08 na wodzisławskim rynku odbędzie się spotkanie modlitewne organizowane przez Konfederację, zdecydowaliśmy o zmianie miejsca rozpoczęcia IV WODZISŁAWSKIEGO MARSZU RÓWNOŚCI 🏳️‍🌈

…ale nieprawdziwym, bo okazało się, że po prostu w zgłoszeniu do magistratu lewicowi organizatorzy nie wpisali szczegółowo miejsca startu, (co zgodnie z prawem uczynili organizatorzy publicznego różańca) i teraz po prostu musieli zmienić trasę. Nie zmieniono za to lewicowej retoryki. I to od jakichś 100 lat.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button