Pierwszy taki w Polsce. Aperitivo zachwyca ogródkiem zimowym
Marzycie o letnim ogródku w samym środku zimy? Teraz na rybnickim rynku możecie się poczuć jak w sercu Italii
Jak już Was informowaliśmy późnym latem w materiale Nie dają keczupu do pizzy. Sosu czosnkowego też nie ma. Aperitivo zyskało nowe życie, słynna rybnicka restauracja ponownie stoi otworem dla wszystkich. A teraz dodatkowo rozszerzyła zakres swojego działania. I to rozszerzyła dosłownie, bowiem na rynku stanął ogródek zimowy tej restauracji. Choć określenie ogródek jest chyba nieco mylące, bo jest to raczej ogród. Zadaszony, osłonięty, oświetlony i ogrzewany.
To pierwszy taki zimowy ogród w Polsce – mówi Rafał Rduch, współwłaściciel restauracji -Ogródki całoroczne stoją już w Krakowie czy Bydgoszczy, ale my mamy zadaszony i oszklony. Tamte mają płócienne dachy i nie są tak estetyczne i szczelne jak ten. Nasz jest cały przeszklony i podświetlany. Można tam siedzieć przy każdej pogodzie, o każdej porze dnia i nocy i podziwiać rybnickie śródmieście.
I o ile podziwianie rybnickiej starówki będzie z pewnością miłym doświadczeniem, o tyle jeszcze milszym będzie degustacja włoskich dań w sercu Górnego Śląska w samym środku zimy. I niech nie będzie Wam straszna środkowoeuropejska aura – ogródek jest ogrzewany. I to – można rzec – podwójnie.
Prócz fantastycznego jedzenia mamy w menu ponad 30 herbat sezonowych, także te rozgrzewające oraz najciekawsze włoskie wina i alkohole, np. białe amaretto nigdzie praktycznie niedostępne – mówi Angelika Gabryś, kierownik restauracji
Z pomocą Salvatore Policardo, czyli szefa kuchni nie tylko możecie się ogrzać, ale także najeść. I to w najlepszym włoskim stylu.
W ogródku można zamawiać wszystko to, co mamy w menu – podkreśla Rafał Rduch -Szczególnie polecamy oczywiście pizzę i makarony w różnych wydaniach i pod różnymi postaciami. Z kolei dla osób, które wolą coś lżejszego odpowiednie będą nasze sałatki i np. carpaccio. A dla fanów owoców morza są mule, zaś za niedługo będą ostrygi. Natomiast do mięsożerców, do których sam się zaliczam, czekają policzki wołowe i stek à la Salvatore – dodaje z uśmiechem Rafał pochylając się nad talerzem z pysznie wyglądającą sałatką (wiadomo – dieta i zdrowe odżywianie, a w Aperitivo warzywa pochodzą z lokalnych upraw, więc sałatka jest tym bardziej na miejscu). I co jeszcze ważne: najlepsze włoskie wina, jakich nigdzie w okolicy nie ma. To wszystko można dostać w Aperitivo.
Zarówno carpaccio, jak i wszystkie inne dania można zjeść w zimowym ogrodzie Aperitivo od poniedziałku do czwartku od 16:00 do 22:00, zaś w piątek, sobotę i niedzielę od 12:00 do 22:00. Polecamy wcześniejszą rezerwację, bo ilość miejsc – choć duża – jest jednak ograniczona, a chętnych do odwiedzenia ogródka nie brakuje.