Policjant dobił konającą sarnę

Dziś o 4.42  zgłoszono zagrożenie w postaci rannej sarny leżącej na ulicy Gliwickiej w Przyszowicach

Sprawca potrącenia najprawdopodobniej odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy i nie wzywając służb. Przybyli na miejsce policjanci zastali makabryczny widok.

Sarna była cierpiąca, ciężko ranna, m.in. z widocznymi  złamaniami nóg. Próbowano wezwać na miejsce specjalistów z  dziedziny weterynarii. Niestety o tej porze nikt nie odebrał telefonu. Widząc mękę zwierzęcia, stróże prawa postanowili wykorzystać broń służbową do humanitarnego przerwania wielkiego cierpienia zwierzęcia – poinformowała gliwicka policja

Kierowca odjeżdżając i nie powiadamiając służb popełnił wykroczenie. Prowadzone jest postępowanie w tej sprawie.