Poszedł do toalety i o mało nie umarł. Policjanci uratowali życie 50-latkowi

Nietypowa akcja śląskiej policji z zeszłego tygodnia. W środę do Komendy Miejskiej Policji w Katowicach wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który zamknął się w toalecie w Centrum Przesiadkowym
Według zgłaszającego pijany mężczyzna nie chciał opuścić kabiny.
Przybyli na miejsce policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego sierż. szt. Sebastian Mrożek i st. post. Rafał Dyrcz od razu udali się do mężczyzny. Po otwarciu kabiny okazało się, że 50-latek stracił przytomność i doszło u niego do zatrzymania krążenia. Stróże prawa zachowując zimną krew, podjęli czynności ratunkowe i rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. W trakcie prowadzenia działań ratunkowych jeden z mundurowych pobiegł po znajdujący się na terenie Centrum Przesiadkowego defibrylator. Urządzenie zostało wykorzystane, a dzięki szybkiej reakcji policjantów 50-latkowi udało się przywrócić funkcje życiowe. Stróżów prawa w czynnościach ratunkowych wsparli strażacy z JRG 1 Katowice-Szopienice. Na miejsce zdarzenia przyjechał Zespół Ratownictwa Medycznego, który przejął działania wobec mężczyzny. Kiedy wydawało się, że sytuacja jest opanowana, u 50-latka ponownie doszło do zatrzymania krążenia. I tym razem służby ratunkowe stanęły na wysokości zadania – przekazała śląska Komenda Wojewódzka Policji
Funkcje życiowe mężczyzny zostały przywrócone i – po ustabilizowaniu stanu – trafił on do szpitala.