Powódź 2024: 90% miasta pod wodą! Ewakuacja, dramat i łzy mieszkańców
Z pomocą wojska i straży pożarnej trwa wielka ewakuacja w Lewinie Brzeskim
90 proc. miasta jest zalane, a mieszkańcy Lewina Brzeskiego są odcięci od reszty świata. Powodzianie opuszczają miasto przy użyciu pontonów, łodzi, śmigłowców oraz ciężkiego sprzętu wojskowego. Jak informuje major Roman Fijałkowski w rozmowie z Polsat News, sytuacja jest krytyczna.
Nysa Kłodzka przelała się przez wały, zalewając miasto. Na ten moment trudno powiedzieć, kiedy woda zacznie opadać – wyjaśnia major z 1. Brzeskiego Pułku Saperów na antenie Polsat News
W mieście nie ma prądu ani łączności. Wojsko intensywnie pomaga w ewakuacji mieszkańców, korzystając ze wszystkich dostępnych zasobów.
Mamy dwie amfibie typu PTS, sześć łodzi płaskodennych, a saperzy z 1. pułku ewakuują mieszkańców i dostarczają żywność tym, którzy pozostali w swoich domach – mówi major Fijałkowski -W operacji bierze udział 50 żołnierzy oraz saperzy z Niska i Dęblina. Nie wszyscy mieszkańcy chcą jednak opuścić miasto. Nie możemy ich do tego zmusić, ale mocno zachęcamy, aby to zrobili.
Saperzy walczą również w Brzegu, gdzie Odra przepływa przez miasto, a wojsko wzmacnia wały przeciwpowodziowe, aby chronić miejscowość.