Pracownicy miejscy mówią: dość! „Chcemy podwyżek!”
Spór zbiorowy rozpoczyna się między Solidarnością a władzami Rybnika. Urzędnicy żądają podwyżek. I to niemałych
Gorąco robi się nie tylko z racji słonecznej pogody, ale także z racji żądań kierowanych przez pracowników jednostek miejskich w stronę Prezydenta Piotra Kuczery.
Spełnienia naszych postulatów oczekujemy w ciągu siedmiu dni od daty doręczenia pisma – mówią głośno pracownicy
Czego dokładnie chcą? Na to pytanie odpowiedź znajdujemy w piśmie skierowanym do UM. Chodzi o:
1. przyznanie i wypłacenie jednorazowej premii (lub nagrody) w wysokości 1.700,00 zł brutto (słownie: jeden tysiąc siedemset złotych brutto) na każdy etat przeliczeniowy począwszy od dnia 01 września 2023 r. lecz wypłaconej nie później niż do dnia 10 listopada 2023 r.;
2. podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego począwszy od dnia 01 września 2023 r. o kwotę 400,00 zł (słownie: czterysta złotych brutto) do płacy zasadniczej na każdy etat przeliczeniowy;
3. podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego począwszy od dnia 01 stycznia 2024 r. o kwotę 800,00 zł (słownie: osiemset złotych brutto) do płacy zasadniczej na każdy etat przeliczeniowy;
Z żądaniami zwrócili się pracownicy następujących instytucji miejskich:
1. Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej;
2. Zarządu Zieleni Miejskiej
3. Rybnickich Służb Komunalnych;
4. Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji;
5. Ośrodka Pomocy Społecznej i Domu Pomocy Społecznej;
6. Miejskiego Domu Pomocy Społecznej w Rybniku;
7. Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku;
8. Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o.
9. Ośrodka Leczniczo-Rehabilitacyjnego dla Dzieci Niepełnosprawnych im. Jana Pawła II;
Jeśli nasze żądania płacowe nie zostaną spełnione, to mamy szereg instrumentów nacisku: od pikiety po czynny strajk i inne niespodziewane formy protestu. Nie chcielibyśmy na razie odkrywać wszystkich kart. Nie ukrywamy, że mamy nadzieję, że władze Rybnika się zorientują, że sprawa od 2-3 lat jest poważna. Początkowo podczas naszych rozmów były jakieś małe sukcesy, ale niestety prezydent Kuczera zaczął się bawić ze stroną społeczną w kotka i myszkę. Propozycje do nas kierowane był rozczarowujące, dlatego postanowiliśmy w dniu dzisiejszym wszcząć procedurę sporu zbiorowego. Będziemy oczywiście działać zgodnie z prawem i użyjemy wszelkich form nacisku na władze miasta, by osiągnąć cel. Niestety wiemy też, jak panowie w garniturach traktują pracowników – mówi Piotr Rajman z NSZZ Solidarność
Poniżej pełna treść pisma skierowanego do Prezydenta Rybnika Piotra Kuczery.
Jak na postulaty związkowców zareagują władze Rybnika? Wysłaliśmy zapytanie w tej sprawie i czekamy na odpowiedź.