Historia

485 lat targu. Zobaczcie go na starej fotografii

Niemal pół wieku trwania to szmat czasu. Wybierzcie się z nami w targową podróż w czasie…

Początek lat 20. ubiegłego stulecia. Targ na rybnickim rynku. Handlowano tu głównie warzywami i owocami. Na zdjęciu po lewej widoczne na pierwszym planie wozy rolników spod Raciborza. Poniżej na fotografii po lewej targ konny (zwany siannym) w miejscu dzisiejszej komendy policji. Po prawej targ rzeźniczy na placu, na którym dziś stoi D.H. Hermes.

Jadymy na torg! Powyżej samochód z gospodarstwa Leona Pieczki z Nowej Wsi dowożący towary na rybnicki targ. Lata międzywojenne. Poniżej rybniczanki ubrane po chłopsku w idą w dół ul. Gliwicką na torg pod koniec lat 60. XX w.

U góry dwa widoki na rynkowy targ. Z lewej okres II wojny światowej (zdjęcie pokolorowała nasza redakcyjna AI), po prawej zaś ćwierć wieku później. A poniżej dowód, że ciężko było czasem na ten targ dojechać. Po prawej błotnista ul. Młyńska (odcinek od Reymonta do obecnej Obwiedni), a po lewej… parking wzdłuż ul. Gen. Hallera (widok od przejścia dla pieszych w stronę ul. Wiejskiej). Byle gdzie, byle zaparkować i dojść na targ. Bo targ to była mekka. Oba zdjęcia z początku lat. 90.

A mekka jak to mekka – szczególnie handlowa mekka – ma swoje handlowe prawa. Handluje się jak się da i czym się da. Po lewej ciuchy, po prawej szałot i kapusta. W 1989 roku się tu i ubrałeś, i najadłeś. I tak jest do teraz.

U Rusów, czyli u handlarzy zza wschodniej granicy można było kupić… wszystko. Legalnie i nielegalnie. Kupcy z krajów byłego ZSRR którzy tłumnie odwiedzali rybnicki targ na początku lat. 90.

Jak widać powyżej w roku 1989 handel znów przeniósł się na rynek. W tym samym mniej więcej czasie, w roku 1992, targowisko wyremontowano – przynajmniej z grubsza. Na największy, kompleksowy remont, przyszło poczekać jeszcze 21 lat, do roku 2013. Był to zapewne prezent na 475. wówczas urodziny.

Zdjęcia dzięki uprzejmości rybnickiego Muzeum i Rybnik na starej fotografii.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button