Rybniczanie jednym głosem: NIE dla bloków przy targu! Zebrano ponad 2100 w kilka godzin

Kupcy i mieszkańcy Rybnika mówią zdecydowanie NIE.Wczorajsza sobota zapisała się jako dzień obywatelskiego sprzeciwu wobec zamiarów władz Rybnika zakładających zmianę planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie targu
Podczas tradycyjnego targowego poranka kupcy i mieszkańcy wspólnie rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją sprzeciwiającą się planowanej likwidacji części miejskiego targowiska i znajdującego się obok parkingu. Efekt? Ponad 2100 podpisów zebranych w zaledwie kilka godzin. Organizatorzy zapowiadają, że to jeszcze nie koniec i mają zamiar zebrać ich wielokroć więcej.
Petycja skierowana do władz miasta jasno i zdecydowanie wzywa do wycofania się z planów zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulicy Rzecznej. Jak wskazują jej autorzy, skutkiem zmian ma być najpierw likwidacja parkingu sąsiadującego z targowiskiem, a następnie – samego targu, który od niemal pięciu wieków stanowi element tożsamości lokalnej społeczności.
Wzywam władze miasta Rybnika do wycofania się z planów zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulicy Rzecznej (mpzp 45), których konsekwencją będzie w pierwszej kolejności likwidacja parkingu obok targu, a następnie samego targu miejskiego, stanowiącego dziedzictwo historyczno-kulturowe z 487-letnią historią – czytamy w treści petycji
Rybniczanie jak widać nie godzą się na wymazanie z krajobrazu miasta dziedzictwa, które funkcjonuje nieprzerwanie od 1538 roku.
Tegoroczny jubileusz 487-lecia istnienia miejskiego targowiska jest okazją nie tylko do świętowania, ale i do wyrażenia zdecydowanego sprzeciwu wobec planów rybnickich władz – powiedział nam jeden z targowych kupców
Zarówno kupcy, jak i mieszkańcy wskazują, że ewentualne wprowadzenie zabudowy mieszkaniowej w miejscu parkingu to w praktyce pierwszy krok do zniszczenia całej tkanki handlowej w tej części miasta. Dodatkowym elementem, który wzbudził emocje opinii publicznej, są ujawnione przez nas dokumenty pochodzące z rybnickiego magistratu. Oficjalna narracja władz miejskich o utrzymaniu targu nie znajduje więc pełnego pokrycia w dokumentacji wewnętrznej. Przypomnijmy, że w obronie miejskiego targu stanęli również radni z klubu Bezpartyjni Radni Rybnika, którzy złożyli wniosek o objęcie targu ochroną konserwatorską.
Akcja zbierania podpisów trwa natomiast nadal, a organizatorzy nie kryją zaskoczenia ogromnym odzewem – petycję podpisują nie tylko z Rybniczanie, ale i mieszkańcy okolicznych miejscowości.
To pokazuje, jak ważne dla ludzi jest to właśnie miejsce. Targ to nie tylko handel – to rytuał, tradycja, sąsiedzka wspólnota – komentują kupcy
Czy głos ponad dwóch tysięcy obywateli wyrażony w sobotni poranek, zostanie usłyszany? Czy władze miasta wsłuchają się w społeczne obawy? Sprawa miejskiego targu z pewnością nie została jeszcze rozstrzygnięta i wiele wskazuje na to, że wkrótce znów o niej usłyszymy.