Sejm zdecydował o immunitecie Michała Wosia

Już wczoraj, 27 czerwca, sejmowa komisja regulaminowa podjęła decyzję o zgodzie na odebranie immunitetu posłowi Michałowi Wosiowi

Z kolei dzisiaj Sejm przeprowadził głosowanie, w którym większość posłów opowiedziała się za uchyleniem immunitetu. Za wnioskiem głosowało 240 posłów, co przekraczało wymaganą większość 231 głosów.

Cała sprawa ma związek z podejrzeniami prokuratury, że Michał Woś, będąc wiceministrem, przekroczył swoje uprawnienia i zaniedbał obowiązki, finansując z Funduszu Sprawiedliwości zakup systemu inwigilacyjnego Pegasus za 25 milionów złotych. Prokuratura twierdzi, że decyzja o zakupie narusza artykuł 231 kodeksu karnego, który dotyczy przekroczenia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, oraz artykuł 296, który odnosi się do nadużycia zaufania w kontekście znacznej szkody majątkowej.

Podczas piątkowego głosowania poseł Michał Wójcik próbował bronić Michała Wosia, jednak złamał regulamin Sejmu, występując z wnioskiem formalnym, który w rzeczywistości służył obronie Wosia. Woś również domagał się prawa do obrony, ale marszałek Szymon Hołownia nie udzielił mu głosu, argumentując, że dyskusja na ten temat została już zakończona.

Po głosowaniu Michał Woś zamieścił komentarz na platformie X (dawniej Twitter), w którym wyraził swoje niezadowolenie z faktu, że nie mógł zabrać głosu i przedstawić posłom informacji kompromitujących prokuraturę. Stwierdził, że działania Adama Bodnara są formą represji politycznych, twierdząc, że prawdziwi łapówkarze znajdują się w szeregach Koalicji Obywatelskiej, a jego ścigają za legalne dofinansowanie CBA i zakup sprzętu do walki z korupcją.

Ostatecznie decyzja o uchyleniu immunitetu Michała Wosia otwiera drogę do formalnego procesu, w którym zostaną rozpatrzone zarzuty stawiane przez prokuraturę.