Video

Skandaliczne zachowanie sędzi. Jest reakcja Prezesa Sądu

Tuż za miedzą mamy aferę, która powoli robi się znana w całej Polsce

Sprawa sędzi Edyty Dudy z Sądu Rejonowego w Kluczborku nabiera tempa po ujawnieniu w sieci bulwersującego nagrania z przesłuchania Grzegorza Kowalskiego. Sędzia miała krzyczeć na podsądnego i nie pozwalać mu dojść do głosu, a także dyktować do protokołu treść różniącą się od zeznań.

Nagranie, zamieszczone w Internecie przez syna podsądnego, szybko stało się viralem, wywołując lawinę komentarzy. Głos w sprawie zabrał m.in. dziennikarz Krzysztof Stanowski, współzałożyciel Kanału Sportowego i założyciel Kanału Zero, a w odpowiedzi na rosnące oburzenie opinii publicznej Prezes Sądu Rejonowego w Kluczborku, Cezary Obermajer, poinformował, że sędzia Duda została wezwana do złożenia wyjaśnień w ciągu trzech dni. Dodatkowo zdecydował się na zawiadomienie zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Opolu, który ma zdecydować o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego.

Doszedłem do wniosku, że są przesłanki, aby skierować sprawę do rzecznika dyscyplinarnego i już to zrobiłem – poinformował prezes Obermajer

Podkreślił również, że sędziów obowiązuje kodeks etyki, który zawiera zapisy dotyczące godności urzędu.

Na gorąco, na podstawie jedynie minutowego fragmentu nagrania, można rozważać zarzuty dotyczące naruszenia godności urzędu – dodał

Na stronie internetowej Sądu Rejonowego w Kluczborku opublikowano oficjalne oświadczenie, w którym zapewniono, że sprawa będzie dokładnie wyjaśniona. Nieoficjalnie wiadomo, że działania wyjaśniające przyspieszył nacisk ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości. Niezależnie od wyniku postępowania dyscyplinarnego prezes Obermajer publicznie przeprosił osoby, które mogły poczuć się dotknięte zachowaniem sędzi Edyty Dudy.

Zdaniem części komentujących sprawę mieszkańców Śląska, pokazuje to, jak duże znaczenie ma społeczna kontrola wymiaru sprawiedliwości oraz wpływ opinii publicznej na działania instytucji sądowniczych.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button