Szpital mówi nieprawdę w sprawie SOR i paraliżu badań??? Personel: to się nadaje do prokuratury

Wracamy do weekendowej sprawy braku dostępu do diagnostyki obrazowej. Okazuje się, że szpital co innego mówi mediom i pacjentom, a co innego… Koordynatorowi Ratownictwa Medycznego
Taka sytuacja jeszcze nie miała miejsca. W piątek po południu informowaliśmy Was, że do dziś (30 października) do godziny 8:00 Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Rybniku nie będzie przeprowadzał badań za pomocą tomografu komputerowego. Personel placówki skomentował sytuację krótko: to zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów. O wyjaśnienia poprosiliśmy Rzecznik Prasową – Karolinę Wałowską.
W dniach 27 – 30 października 2023 roku (do godz. 8.00) funkcjonowanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zostało ograniczone. Powodem tej sytuacji jest występujący z powodu deficytu kadry lekarskiej, brak dyżurnego lekarza radiologa. Aby zapewnić bezpieczeństwo udzielania świadczeń medycznych pacjentom, Szpital wdrożył przewidziane prawem procedury, których celem jest transportowanie przez system ratownictwa medycznego pacjentów w stanie zagrożenia życia do innych szpitali. – przedczytaliśmy w odpowiedzi
I wszystko do tego momentu wyglądałoby dobrze, gdyby nie to, że Lekarz Koordynator Ratownictwa Medycznego otrzymał zupełnie inny komunikat:
Pragniemy poinformować ze od dnia 28 października (sobota) od godziny 08:00 do dnia 30 października (poniedziałek) do godziny 08:00 br. z powodu konieczności przeprowadzenia serwisowana aparatu TK, co związane jest z awarią, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu, pragniemy poinformować ze wstrzymujemy przyjęcia Pacjentów z podejrzeniem Udaru na Oddział Neurologiczny z Pododdziałem Udarowym SP ZOZ WSS Nr 3 w Rybniku.


Mamy zatem dwa sprzeczne ze sobą komunikaty. W jednym (skierowanym do mediów) czytamy, że ograniczona zostanie praca SOR i diagnostyka radiologiczna z powodu braku lekarza, zaś w drugim (skierowanym do Koordynatora Ratownictwa Medycznego), że powodem braku diagnostyki radiologicznej jest awaria tomografu.
To jest sprawa dla prokuratora – mówi mówi Piotr Rajman, przewodniczący MOZ NSZZ Solidarność Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 -To jest albo indolencja, albo celowe działanie na szkodę szpitala i pacjentów. Coś tu się zresztą nie skleja, bo nie do każdego badania TK jest konieczna obecność radiologa. Ludzie, gdzie my jesteśmy??? Przecież na całym świecie lekarza radiologa ściąga sie do pacjenta będącego w ciężkim stanie, a nie odwrotnie!
Jaka zatem jest prawda i dlaczego Wojewódzki Szpital Specjalistyczny ma kłopot z jej przedstawieniem? Czy faktycznie Lekarz Koordynator Ratownictwa Medycznego nie przyjąłby do wiadomości wyjaśnień o braku lekarza radiologa? Czy Dyrekcja chce coś ukryć? Zadaliśmy to pytanie Rzecznik Prasowej i czekamy na odpowiedź.