Tragedia na torach. Znaleziono ciało 44-letniej kobiety

Makabryczne odkrycie w Bełsznicy w gminie Gorzyce. Wczoraj w rejonie torów kolejowych znaleziono ciało 44-letniej kobiety

Na miejscu pracowali policjanci i prokurator z Wodzisławia Śląskiego. Śledczy badają okoliczności tragedii, nie wykluczając żadnej hipotezy. Jak informuje Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim, w sprawie prowadzone jest postępowanie dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci. Oględziny miejsca zdarzenia przeprowadzono w południe, a prokurator zlecił sekcję zwłok, która ma pomóc w ustaleniu dokładnej przyczyny zgonu.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kobieta mogła zostać potrącona przez pociąg. Biegły ocenia, że do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w niedzielę wieczorem lub w nocy z 2 na 3 listopada.

Wstępnie przyjęto, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia było potrącenie przez pociąg. Jednak ze względu na początkowy etap sprawy, nie wykluczamy żadnej hipotezy dotyczącej okoliczności śmierci kobiety – przekazała Prokuratura

Z ustaleń wynika, że 44-latka była Polką, która w ostatnich dniach października została uznana za zaginioną przez czeską policję. O zaginięciu poinformowała jej rodzina. Kobietę po raz ostatni widziano 29 października w Bohuminie. Śledczy zabezpieczają nagrania z lokomotyw, które mogły zarejestrować obecność kobiety w rejonie torów. Prowadzą też czynności we współpracy z czeską stroną, ponieważ zmarła mieszkała w Czechach.