Tragedia w Gorzycach. Nie żyje 12-letni chłopak

Rodzina i bliscy pogrążeni w żałobie przekazali tragiczną wiadomość. Po 12 dniach walki o życie zmarł 12-letni S. potrącony przez samochód w Gorzycach

Do tragicznego wypadku doszło 22 marca na ulicy Raciborskiej. Chłopiec walczył w szpitalu, jednak mimo wysiłków lekarzy jego serce przestało bić. Ojciec chłopca w mediach społecznościowych podzielił się poruszającymi słowami o swoim synu:

Chcemy, żebyście wiedzieli, że tak samo jak jego imię, on był wyjątkowy. Miał w sobie niezliczone pokłady empatii. Był uzdolniony artystycznie, był sportowcem, matematykiem, informatykiem, muzykiem, świetnym psychologiem… i był po prostu dobrym człowiekiem. Potrafił rozładować każdą sytuację i ze wszystkimi znaleźć wspólny język – napisał ojciec

W swoim wpisie dodał również, że serce jego syna będzie nadal bić, ponieważ chłopiec miał szansę uratować jeszcze kilka ludzkich istnień.

Tragedia wstrząsnęła mieszkańcami regionu. Pod postami wspominającymi S. pojawiły się setki komentarzy pełnych współczucia i wyrazów wsparcia dla jego rodziny. Wielu znajomych chłopca i jego nauczyciele podkreślają, że był on niezwykle bystrym i wrażliwym młodym człowiekiem.

Policja prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności wypadku. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że do zdarzenia doszło, gdy chłopiec poruszał się na rowerze i wjechał na jezdnię.