Wbiła partnerowi nóż w plecy. Musiał czekać cały dzień na pomoc
Krzyki o pomoc usłyszeli raciborscy policjanci wezwani do rannego i krwawiącego mężczyzny w Raciborzu
To mogło skończyć się tragicznie. W ubiegłą sobotę raciborska policja została zaalarmowana przez ojca jednego z mieszkańców miasta. Według zgłaszającego jego syn był ciężko ranny. Okazało się to prawdą.
Na miejscu policjanci zastali leżącego na kanapie zakrwawionego mężczyznę. Policjanci udzieli mu pierwszej pomocy i zatamowali krwawienie. Na miejsce wezwali też zespół pogotowia ratunkowego, który zabrał mężczyznę do szpitala w stanie zagrażającym życiu. Brak zdecydowanej reakcji policjantów mógł prowadzić do wykrwawienia się mężczyzny – powiedziała oficer prasowa raciborskiej komendy sierż. sztab. Joanna Wiśniewska
Dodatkowo policjanci ustalili, że mężczyzna został ugodzony nożem dzień wcześniej. Pijana kobieta (miała 3 promile) nie wezwała pomocy przez kilkanaście godzin. Dodatkowo – gdy policja była już na miejscu – nie chciała wpuścić funkcjonariuszy do środka. Policjanci z uwagi na podejrzenie zagrożenia życia lub zdrowia zdecydowali się wejść siłowo do mieszkania.
Decyzją sądu kobieta została aresztowana na 3 miesiące. Postawiono jej zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – dodaje J. Wiśniewska
Kobiecie grozi nawet 20 lat więzienia.