Wraca sprawa Najjjki. Możliwy zwrot akcji

Katolicka blogerka znów stanie przed sądem, ale tym razem jako pokrzywdzona

Przypomnijmy: w kwietniu media obiegła wiadomość, jakoby Natalia R., szerzej znana jako Najjjka została skazana przez sąd na skutek zawiadomienia złożonego przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Okazało się to nieprawdą, o czym napisaliśmy jako pierwsi i chyba jedyni w artykule Najjjka nie została skazana.

Wiosną 2022 roku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych napisał, że przeciwko mnie została skierowana sprawa do prokuratury. Zarzucono mi szerzenie nienawiści i ksenofobię. A ja tylko opowiedziałam o moim strachu przed wojną i jej konsekwencjami. Przecież wśród moich widzów są np. muzułmanie, homoseksualiści, z którymi potem spotykam się na wspólnej kawie czy obiedzie. Jeden z moich znajomych Ukraińców śmiał się słysząc, że jestem rasistką czy ksenofobem. […] Ja teraz już naprawdę się boję, ponieważ OMZRiK założył zrzutkę, żeby mnie śledzić całodobowo – mówiła wówczas w rozmowie z nami Natalia R.

Teraz bardzo możliwy jest zwrot akcji, ponieważ już jutro w rybnickim sądzie odbędzie się rozprawa z powództwa Najjjki przeciwko Ośrodkowi Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Sprawa toczy się z art. 212 §2 KK, który mówi o zniesławieniu:

§1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Do sprawy jako strona społeczna (na podstawie art. 90 kpk) przystąpi Fundacja Polskie VETO, która jednocześnie założyła zrzutkę na pomoc osobom pokrzywdzonym przez OMZRiK. Tu link do zrzutki.

Czy to oznacza kłopoty dla OMZRiK? Jeśli tak, to nie będą to pierwsze kłopoty, bo należy pamiętać, że wieloletni szef Ośrodka – Rafał Gaweł – ukrywa się poza terytorium Unii Europejskiej, gdyż ściga go polski wymiar sprawiedliwości na podstawie prawomocnego skazującego wyroku sądu.