Wyleciał z ratusza za aferę. Został… prezydentem Raciborza

Czy można być zwolnionym w związku z nieprawidłowościami przy reprywatyzacji i zostać prezydentem powiatowego miasta? Można. I to z poparciem Hanny Gronkiewicz-Waltz

Jacek Wojciechowicz, który stracił stanowisko wiceprezydenta Warszawy z powodu skandalu związanej z reprywatyzacją, teraz odnosi sukcesy w samorządowych wyborach jako nowy burmistrz Raciborza.

To, że odszedłem przed laty z PO, to dziś w niczym nie przeszkadza. Platforma Obywatelska w Raciborzu mnie popiera. Jeżeli chodzi o moją rezygnację w członkostwie partii to była moja decyzja. Nie zgadzałem się z tym jaka była Platforma pod wodzą ówczesnego przewodniczącego Grzegorza Schetyny – powiedział Wojciechowski w wywiadzie dla Rzeczpospolitej dodając, że Racibórz coraz bardziej podupada we wszystkich dziedzinach. Niemal 30 lat temu liczył 66 tys. mieszkańców, a dziś jest niespełna 50 tys. Chciałbym swoje doświadczenie samorządowe wykorzystać i pomóc mojemu rodzinnemu miastu.

Mimo że jego odejście z warszawskiego ratusza było obarczone kontrowersją, został poparty przez byłą prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz. Wojciechowicz uzyskał zwycięstwo w drugiej turze wyborów, zdobywając 7777 głosów, co stanowiło 51,59% poparcia. Jego przeciwnik, ubiegający się o reelekcję dotychczasowy prezydent Dariusz Polowy, zdobył 7299 głosów, czyli 48,41%. Wojciechowicz, pochodzący z Raciborza, rozpoczynał swoją karierę polityczną jako wiceprezydent tego miasta w latach 1990-1994.