Zabił ich maczetą. Masakra w Radlinie

Trudno w to uwierzyć, ale to niestety prawda. Tragedia w przy ul. Mariackiej w Radlinie okazała się być przerażąjąca

Wydarzenia z piątkowego poranka, o których informowaliśmy w materiale Bestialskie morderstwo? Samobójstwo rozszerzone? Dramat w Radlinie. Dwie osoby nie żyją od początku wzbudzały podejrzenia i niepokój śledczych. Dziś wyszła na jaw tragiczna prawda. Było to morderstwo przy użyciu maczety.

6 października na ul. Mariackiej ujawniono zwłoki kobiety i mężczyzny. Ze wstępnych oględzin, których dokonano na miejscu zdarzenia, ustalono, że najprawdopodobniej doszło do zabójstwa Marioli H i Marka K. Rzeczywiście, późniejsze ustalenia potwierdziły te przypuszczenia – przekazuje Joanna Smorczewska, Rzecznik Prokuratury okręgowej w Gliwicach -Zatrzymany w tej sprawie został 46-letni Rafał Z., czyli osoba, która w dniu zdarzenia spożywała wraz z pokrzywdzonymi alkohol. Jak ustalono, w pewnym momencie doszło do sprzeczki pomiędzy mężczyznami. Rafał Z. zdenerwowany wziął leżącą na łóżku maczetę i wbił ją w klatkę piersiową mężczyzny. Kiedy w jego obronie chciała stanąć kobieta, wówczas sprawca ją uderzył wielokrotnie w głowę i inne części ciała. Następnie Rafał Z. ponownie zaczął uderzać pokrzywdzonego

Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa. Został przesłuchany, przyznał się do popełnionych czynów i złożył wyjaśnienia z przebiegu zdarzenia. Grozi mu dożywocie.