Wiadomości

Żałoba u sąsiadów. W ciągu tygodnia zginęło 6 osób

Miniony tydzień okazał się jednym z najtragiczniejszych w czeskiej części Górnego Śląska

Do niedzieli – 9 lutego – na drogach regionu życie straciło aż sześć osób – cztery w Opawie i okolicach orazi dwie w Ostrawie. Najbardziej dramatyczny wypadek miał miejsce w środowy wieczór na obwodnicy Opawy, na drodze I/11. Młody kierowca volkswagena Golfa (rocznik 2003) wyprzedzał inne auto z prędkością około 200 km/h. Nie zapanował nad pojazdem i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka seatem. On sam oraz jego pasażer (rocznik 2004) ponieśli śmierć na miejscu, podobnie jak kierująca seatem (rocznik 2005).

Druga pasażerka seata (rocznik 2006) doznała ciężkich obrażeń i została przetransportowana do szpitala. Tragiczny bilans wypadków tego dnia uzupełnia zdarzenie w regionie ołomunieckim. Tam 22-letni kierowca skody fabii podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w nadjeżdżający samochód. Zarówno on, jak i jego 23-letnia pasażerka, zginęli na miejscu.

Śmiertelny wypadek na ulicy Rudnej

W poniedziałek 10 lutego w Ostrawie na ulicy Rudnej doszło do kolejnej tragedii. Kierowca skody octavii stracił kontrolę nad autem i wpadł na przeciwległy pas, gdzie czołowo zderzył się ze skodą karoq. Mimo wysiłków lekarzy, 34-letni kierowca octavii zmarł na miejscu. Jeszcze tego samego dnia w szpitalu zmarła jego pasażerka. Kierowca skody karoq został przewieziony do szpitala z poważnymi obrażeniami.

Tragiczna niedziela

Dzień wcześniej, w niedzielę 9 lutego, doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku. Kierowca samochodu osobowego (rocznik 1971) jadąc między miejscowościami Jezdkovice i Hlavnice, z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas, a następnie wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Niestety, nie przeżył. Tragicznego bilansu dopełniły wydarzenia po naszej stronie granicy: 13 lutego w Wilczej zginął mieszkaniec Rybnika, a dwa dni później w tragicznym wypadku w Gotartowicach śmiertelne obrażenia odniósł mieszkaniec Rydułtów.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także
Close
Back to top button