„Znowu budowla zamiast zieleni!” Burza po komunikacie UM Rybnik i ogłoszenia wycinki drzew
Takiego obrotu sprawy chyba nikt się nie spodziewał. Zapowiedź budowy nowej sali gimnastycznej dla II L.O. wywołała ożywioną dyskusję
Ożywioną i – dodajmy – mającą realne przełożenie na wyborcze zachowania, bowiem do samorządowych urn pójdziemy już za trzy miesiące. W internetowej dyspucie widać, że przedwyborcza temperatura rośnie. Ale do rzeczy:
Kilka dni temu rybnicki magistrat zapowiedział budowę nowej sali gimnastycznej przy II Liceum Ogólnokształcącym, czyli popularnym Fryczu. Ta dobra wiadomość okazała się jednak powodem ożywionej dyskusji. Wszystko dlatego, że urzędnicy zapowiedzieli… wycięcie 19 starych drzew.
Budowa nowego obiektu w sąsiedztwie szkoły, wiąże się niestety z koniecznością wycinki 19 drzew. W ramach realizacji przedsięwzięcia nasadzonych zostanie 100 drzew i krzewów, część w okolicach szkoły i na terenie dzielnicy, a pozostałe na terenie miasta – czytamy w miejskim komunikacie
Na reakcję mieszkańców nie trzeba było długo czekać:
Przepraszam, ale ze strony architektonicznej i miastotwórczej ta inwestycja jest nieodpowiedzialna. Zamiast masterplanu dla całej działki, z np przebudową istniejących struktur po zachodniej stronie, istniejących sal, parkingu, przesunięcia boiska itd, zabudowuje się cenny skwer z dojrzałym drzewostanem. Przepraszam, ale to jest na miarę mieszkaniówki w miejsce parku przy Domusie.
Pełna zgoda, według mnie ta sala absolutnie nie jest warta tego, aby zaorać kolejną wysepkę zieleni w centrum
Zastąpią skwerek aalą gimnastyczną wprasowaną bez oddechu między dwie ulice!
Żeby warunki dla ludzi można uznać za wystarczające, minimum 30% terenu powinno być pokryte koronami drzew. Obawiam się, że tak nie jest. Więc niewykluczone, że szykuje się nam kolejna ogromna wyspa ciepła. Szczególnie groźna, bo szkoła i otoczenie są przecież dla ludzi młodych.
Były też inne głosy podkreślające zasadność budowy sali.
Bardzo dobra informacja. Gratulujemy dyrekcji i rodzicom determinacji. Oby więcej takich obiektów w Rybniku.
Konkretna rozbudowa placówki. Jako dalej stosunkowo nowy absolwent szkoły potwierdzam, to bardzo ważna inwestycja dla II LO
W obronie koncepcji stanął rybnicki magistrat:
Na mapie widać, jak „dużą” działkę miasto ma do dyspozycji by zmieścić tam salę gimnastyczną. Mamy trudny wybór między zielenią a salą gimnastyczną dla 700 uczniów. Będą nasadzenia w zamian. Do nowych nasadzeń przewidziano takie gatunki jak: klon pospolity, klon jawor, klon polny, klon jesionolistny, klon tatarski lub klon czerwony (nasadzenia w obrębie szkoły) oraz modrzew europejski, sosna zwyczajna, sosna czarna, lipa drobnolistna, lipa szerokolistna, sosna żółta, jodła pospolita, jodła koreańska, jodła kaukaska, dąb czerwony, jesion wyniosły, klon zwyczajny, sosna wejmutka, cis pospolity, żywotnik zachodni (nasadzenia na terenach MOSiR).
Mieszkańcy nie zostawili jednak suchej nitki nie tylko na koncepcji budowy sali, ale przede wszystkim na sposobie komunikacji z nimi:
Z całym szacunkiem dla miejskich inwestycji i przy dobrej woli, myślę że projektant/ka tego założenia powinna się wypowiedzieć o rozważonych i odrzuconych opcjach. „Na słowo” trudno uwierzyć w tę koncepcję, szczególnie jeżeli ktoś zajmuje się tematem na co dzień.
Jasne, dyskusja jest tu i teraz a projektant nie jest tu i teraz w tej dyskusji, kiedy uda mi się pozyskać jego zdanie, tu już kilka razy wybuchnie pożar – odpisała rzecznik Agnieszka Skupień
Zwracam po prostu uwagę na podaną przez Państwa informację, która słusznie wywołuje kontrowersje, związane z radykalnym wycięciem miejskiego drzewostanu przy dostępnych powierzchniach do zabudowy. Przy całej dobrej woli nie sposób pozytywnie się ustosunkować do dostępnej informacji.
I to chyba objaw słabej weryfikacji własnych działań UM i kiepskiej komunikacji UM z mieszkańcami. Dlaczego nie mamy robić „pożarów” widząc bardzo kiepskie projekty???
Dobrze, że wskutek zbyt dużej gorączki przedwyborczej, udało się nam ten bardzo kontrowersyjny projekt zobaczyć przed realizacją! Potem już by było tylko przecinanie wstęg i zachwyty nad wydanymi milionami – to politycy wszak lubią najbardziej.
Niestety – jak twierdzi UM – już i tak zobaczyliśmy ten projekt za późno by wprowadzić jakiekolwiek zmiany. UM jedynie dzieli się z nami swoją decyzją co ma w zwyczaju. Z niecierpliwością czekam tutaj na komentarz, że swoimi wątpliwościami „wzniecamy pożar”, a wszystko i tak jest pięknie, najlepiej jak się dało, a w najlepszym wypadku – jesteśmy ekoterrorystami, którzy wolą Zieleń zamiast Sali gimnastycznej
Pożar to chyba już mamy dzięki tej decyzji i braku podzielenia się pomysłem z opinia publiczna zawczasu!
Czy rzeczywiście drzewa zostaną wycięte? Do sprawy będziemy wracać.