Targ świętuje 487. urodziny, a kupcy szykują się do batalii przeciwko blokom na parkingu!

Prawie pół tysiąca lat historii, setki kupców i tysiące wspomnień – rybnicki targ świętuje dziś swój jubileusz w doskonałej (jeszcze) formie.

Jak widać na zdjęciach, w ubiegłą sobotę plac targowy tętnił życiem jak za dawnych lat. Mieszkańcy tłumnie odwiedzili stoiska, a sprzedawcy nie ukrywali radości z tak dużego zainteresowania.

Targ przy ul. Hallera to jedno z najstarszych i najważniejszych miejsc w Rybniku. Prawa targowe naszemu miastu nadał cesarz Ferdynand I Habsburg w dniu 17 czerwca 1538 roku we Wrocławiu. Targ nie tylko przetrwał wieki, ale i wciąż stanowi ważny punkt na mapie miejskiego życia – miejsce spotkań, lokalnego handlu i tradycji. I choć przez wieki zmieniał swą lokalizację, to od kilkudziesięciu lat znajduje się na granicy Smolnej i Śródmieścia będąc ważkim elementem rybnickiej historii.

Ludzie kochają ten targ. To nie tylko zakupy – to atmosfera, rozmowy, wspomnienia. W sobotę nie dało się przejść między stoiskami bez zaczepienia kogoś znajomego – mówi pani Jadwiga, stała bywalczyni targowiska

W tle jubileuszowych obchodów nie milkną jednak emocje związane z planami rybnickiego magistratu. Urzędnicy nie wykluczają zabudowy parkingu sąsiadującego z targowiskiem. W grę wchodzi budowa bloków mieszkalnych, co spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem zarówno kupców, jak i mieszkańców.

Zamiast wspierać handel, który ma tu kilkusetletnią tradycję, miasto chce nam podciąć skrzydła. Zlikwidują parking, klienci przestaną przyjeżdżać, a targ zacznie umierać – ostrzega jeden ze sprzedawców

O sprawie zrobiło się głośno kilkanaście dni temu, gdy nasz portal ujawnił urzędowe dokumenty. Wynika z nich, że urzędnicy planują przeznaczyć część obecnego parkingu pod zabudowę mieszkaniową. Nie była to informacja wcześniej szeroko komunikowana opinii publicznej, a dla handlujących i klientów utrata miejsc parkingowych to wyrok śmierci dla targu.

Mieszkańcy i kupcy mówią dziś wspólnym głosem:

Targ to nasze dziedzictwo – nie pozwolimy go zniszczyć!

I trudno się z tym nie zgodzić, bo w czasach szybkich zakupów online i galerii handlowych, rybnickie targowisko wciąż żyje będąc symbolem miasta, a nie reliktem przeszłości. Tak długa tradycja targowa jest ewenementem na skalę całej Środkowej Europy. Wygląda zresztą na to, że Rybniczanie nie zamierzają porzucić swojej tradycji, bo pełnomocnictwo dla mec. Rafała Rducha, który będzie reprezentował kupców w sporze z Władzami Rybnika podpisały… 152 osoby. To absolutny rekord i szykuje się zacięta prawnicza batalia, o której oczywiście będziemy Was informować.