„Zielony Ład niszczy polski przemysł” – protest Sierpnia’80 pod szybem w Marklowicach

Związkowcy z Sierpnia’80 ponownie uderzają w unijny Zielony Ład, który – ich zdaniem – prowadzi do gospodarczego upadku Polski
Tym razem wyrazili swój sprzeciw poprzez zawieszenie baneru na ogrodzeniu szybu KWK Marcel w Marklowicach. Pojawił się również mocny wpis w mediach społecznościowych.
Zielony Ład – Unijne zło, które niszczy ostatki Polskiego przemysłu‼️ 🇵🇱 Pod płaszczykiem „ekologii” eurokraci z Brukseli forsują rozwiązania, które niszczą polskie górnictwo, hutnictwo i energetykę! 🔥 ❌ Wyższe opłaty za emisję CO₂ ❌ Przymusowe inwestycje w drogie „zielone technologie” ❌ Zamykanie kopalń i zakładów pracy ❌ Zubożenie rodzin przez podwyżki cen energii i produktów To nie jest ekologia – to plan gospodarczej kolonizacji! A rząd zamiast walczyć o nasze interesy – klaszcze i realizuje unijne dyrektywy jak posłuszny uczeń. 😡 📢 Nie godzimy się na to! 📢 Bronimy polskiego przemysłu i miejsc pracy! 👉 Udostępnij, jeśli nie chcesz żyć w kraju bez fabryk, kopalń i suwerenności! – napisali przedstawiciele Sierpnia’80.
Ich stanowisko odbiło się szerokim echem – głównie w środowiskach związanych z przemysłem i energetyką. Zielony Ład, czyli unijna strategia na osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku, ma swoich zagorzałych przeciwników. Zdaniem wielu ekspertów, nie wszystkie elementy tego planu są dostosowane do specyfiki gospodarki krajów Europy Środkowej – zwłaszcza Polski.
Górnictwo pod presją
Polska – wciąż oparta na węglu – boleśnie odczuwa skutki przyspieszonych zmian klimatycznych forsowanych przez Brukselę. Od 2021 roku ceny uprawnień do emisji CO₂ w systemie EU ETS wzrosły niemal czterokrotnie. To przekłada się nie tylko na wzrost kosztów produkcji energii, ale i ceny towarów i usług. Przemysł energochłonny, taki jak huty, cementownie czy chemia ciężka, znajduje się dziś na krawędzi opłacalności.
Zielony paradoks?
Choć transformacja energetyczna ma na celu ochronę klimatu, jej tempo i skala budzą kontrowersje. Inwestycje w odnawialne źródła energii czy wodór są kosztowne i trudne do wdrożenia bez olbrzymiego wsparcia finansowego. Do tego dochodzą obawy społeczne. Mieszkańcy Śląska obawiają się utraty pracy, wzrostu bezrobocia i wyludniania miast górniczych. W opinii związkowców Zielony Ład to nie nowa jakość, ale ideologiczna rewolucja, która uderza w klasę pracującą.