Wiadomości

Ewa Swoboda bez medalu. Paryża też nie zwiedzi

Mocne słowa żorzanki o sytuacji w stolicy Francji

Ewa Swoboda w zeszły weekend przeżywała trudne chwile będąc o krok od awansu do finału na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Cytowana przez Fakt sprinterka wyznała, że w wolnym czasie nie planuje zwiedzania stolicy Francji, podając konkretny powód:

Nie, bo nie uważam, żeby to (Paryż – przyp. red.) było dobre miejsce, żeby dziewczyny same chodziły po Paryżu – powiedziała -Pozwiedzam sobie wioskę olimpijską, bo nie byłam w kilku miejscach

Podczas sobotnich zmagań lekkoatletycznych na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, polscy kibice z wielkim zainteresowaniem śledzili występy Ewy. Nasza sprinterka od lat znajduje się w czołówce zawodniczek rywalizujących w biegu na 100 metrów, co potwierdziło jej 6. miejsce w finale ubiegłorocznych mistrzostw świata.

Tym razem celem również było miejsce w najlepszej „ósemce”, ale zabrakło jej bardzo niewiele. Dokładnie 0,01 sekundy, bo właśnie taka różnica sprawiła, że Swoboda nie awansowała do olimpijskiego finału. 27-latka była bardzo rozczarowana tym faktem i nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego nie pobiegła nieco szybciej (jej czas w półfinale to 11,07 s).

Ciężko mi jest być szczęśliwą – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami, cytowana przez Fakt

Dla Ewy Swobody są to drugie igrzyska olimpijskie w karierze. Zadebiutowała w wieku 19 lat w Rio de Janeiro w 2016 roku, gdzie awansowała do półfinału. Zmagania w Tokio musiała odpuścić z powodu problemów zdrowotnych. Choć w stolicy Francji nie udało się jej awansować do finału, Polka zapowiedziała już, że o spełnienie marzeń powalczy podczas igrzysk w Los Angeles za cztery lata.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button