Autostrada A4 będzie darmowa. Z Katowic do Krakowa bez opłat.
To już w zasadzie pewne i ta wiadomość z pewnością ucieszy mieszkańców nie tylko naszego regionu.
Przejazd ze stolicy Małopolski na Górny Śląska autostradą A4 będzie nieodpłatny – tak wynika z zapowiedzi ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. To dobra wiadomość. Zła: będziemy musieli na to poczekać jeszcze niemal 4 lata.
W całej sprawie chodzi o to, że odcinkiem autostrady A4 z na odcinku Katowice-Kraków zarządza na podstawie koncesji spółka Stalexport. Koncesja wygasa w roku 2027, a rząd już kilka razy zapowiadał, że nie zostanie ona prolongowana. Stanowisko to potwierdził minister Adamczyk w połowie lutego.
Koncesja nie zostanie przedłużona, autostradą będzie zarządzać GDDKiA i będzie darmowa. Poza tym jest już za późno, by ogłosić przetarg na nowego koncesjonariusza, więc po wygaśnięciu obecnej umowy ze Stalexportem w roku 2027 zarządzania autostradą z Katowic do Krakowa przejmie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i wtedy zniesiemy opłaty za przejazd tym odcinkiem – zapowiedział minister Adamczyk dodając, że nie jest żadna obietnica wyborcza.
Dodatkowo wg rządowych zapowiedzi autostrada ma zostać rozbudowana do trzech lub czterech pasów w każdym kierunku. To pozwoli na odciążenie równoległych dróg lokalnych. Jeśli tak się nie stanie, trzeba będzie wrócić do koncepcji zbudowania dodatkowej drogi ekspresowej, czego rząd chce uniknąć.
Przypomnijmy, że autostrada A4 Katowice – Kraków powstała na bazie drogi budowanej w latach 70. i 80. Spółka Stalexport Autostrady otrzymała koncesję na zarządzanie tą drogą w roku 1997. Już 9 lat później Najwyższa Izba Kontroli zawyrokowała, że koncesjonariusz nie zrealizował zawartych w umowie zobowiązań z zakresu jej finansowania, budowy i eksploatacji autostrady.
Tymczasem autostrada do Wrocławia jest płatna – należy kupić na Orlenie bilet na przejazd. Wczoraj za trasę Gliwice – Opole – Gliwice zapłaciłem 18 zł. Tak więc kij i marchewka – zapowiedzi bezpłatnej autostrady do Krakowa przy jednoczesnym wprowadzeniu opłat na innych autostradach. Jednym słowy „ściema”…