Ostatnie przedwyborcze zmagania. Pytamy, na kogo zagłosują nasi parlamentarzyści

Za trzy godziny rozpoczyna się cisza wyborcza, a my na finałowej prostej poprosiliśmy naszych posłów i senatora o deklaracje dotyczące niedzielnego głosowania
Dla naszego portalu wypowiedzieli się: Roman Fritz (poseł niezrzeszony), Marek Krząkała (Platforma Obywatelska), Piotr Masłowski (Polska 2050) oraz Michał Woś (Prawo i Sprawiedliwość). Pytanie brzmiało: na kogo oddasz swój głos w najbliższą niedzielę?
Roman Fritz:
Niespodziewanie dla wszystkich zagłosuję na Grzegorza Brauna. Warunkiem koniecznym odzyskania niepodległości Polski jest zwycięstwo w wyborach prezydenckich przez Grzegorza Brauna. Jako jedyny z całej zarejestrowanej 13-tki kandydatów właśnie Grzegorz Braun podkreśla potrzebę wyboru niepodległości, która przejawia się w opuszczeniu opresyjnych struktur Unii Europejskiej, powrotu do konwencjonalnej energetyki, postawieniu na węgiel – na nasz rodzimy przemysł wydobywczy, na konieczność rewizji podstawowych aktów prawnych Rzeczpospolitej, wyrzuceniu do kosza komunistycznych zaklęć takich jak „zielony ład”, „dekarbonizacja”, „transformacja energetyczna”. Grzegorz Braun jako jedyny liczący się kandydat nie przejawia uprzedzeń jeżeli chodzi o politykę zagraniczną, pragnie pokoju z wszystkimi sąsiadami, deklaruje veto wobec „paktu migracyjnego”, zapowiada rozbicie szkodliwych monopoli instytucyjnych (jak NFZ, ZUS czy Naczelna Izba Lekarska), jest gorącym zwolennikiem silnego państwa minimum: stawia na bezpieczeństwo (w tym militarne, energetyczne, żywnościowe, zdrowotne, surowcowe), swobodę gospodarczą, wartości rodzinne i patriotyczne. Jest autentycznym przywódcą i autorytetem, prawdziwym polskim patriotą, wielkim erudytą i wybitnym znawcą kultury, polityki i historii, jest nieustraszonym wojownikiem stającym w obronie ludzi dotkniętych niesprawiedliwością – zwłaszcza w obliczu opresji ze strony państwa. Dowody jego działalności mogliśmy poznawać np. w latach 2020 – 22, kiedy to był praktycznie jedynym posłem na sejm sprzeciwiającym się czynnie obłędnej polityce lockdownów i łamania prawa w Polsce.
Marek Krząkała:
Będę głosował na Rafała Trzaskowskiego, ponieważ to kandydat, który łączy doświadczenie, kompetencje i wizję nowoczesnej Polski. To doświadczony samorządowiec i polityk europejskiego formatu. Jako prezydent Warszawy udowodnił, że potrafi skutecznie zarządzać dużym miastem, stawiając na nowoczesne rozwiązania, ekologię i jakość życia mieszkańców. To lider, który nie boi się wyzwań, ale przede wszystkim potrafi szukać porozumienia i budować wspólnotę.
Rafał Trzaskowski jest otwarty na dialog i współpracę – to szczególnie ważne w czasie, gdy Polska potrzebuje stabilności, jedności i skutecznej koordynacji między prezydentem a rządem. Wierzy w Polskę demokratyczną, solidarną, silną w Europie i na arenie międzynarodowej. Potrafi łączyć ludzi ponad podziałami, słucha różnych środowisk i rozumie ich potrzeby.
Śląsk nie jest mu obcy – jego żona, Małgorzata Trzaskowska, pochodzi z Rybnika. Rafał Trzaskowski zna nasz region, jego wyzwania i ogromny potencjał. To ważne, bo przyszły prezydent powinien rozumieć różnorodność Polski i umieć odpowiadać na specyfikę poszczególnych regionów.
Jest politykiem o szerokich horyzontach – mówi w pięciu językach, ma bogate doświadczenie międzynarodowe i będzie godnie reprezentował Polskę na świecie. Rozumie, że bezpieczeństwo Polski – militarne, energetyczne, cyfrowe – to fundament przyszłości. Opowiada się za silną armią, bliską współpracą z NATO i Unią Europejską, a także inwestycjami w nowoczesne technologie, które chronią obywateli.
Piotr Masłowski:
Zagłosuję oczywiście na Szymona Hołownię, ale stoi za tym wiele więcej niż partyjna przynależność. Z jednej strony, jak wielu z Was jestem zmęczony klinczem między PO i PiSem i tym, że dyskutujemy o głównie o nich, a nie potrzebach ludzi. Z drugiej strony jestem pełen obaw o to, czy kiedy ten układ runie nie wyłoni się układ preferujący skrajne poglądy anytyeuropejskie, fundamentalizm religijny itp. A Szymon to jest dla mnie radykał, ale radykał rozsądku.
Michał Woś:
W niedzielę to nie wybory. To de facto referendum: jesteś za czy przeciw Tuskowi i jego migrantom, niszczeniu Polski , czy zielonemu ładowi. W Zabrzu mieli dość i odwołali prezydent wystawioną przez PO. My możemy w niedzielę zrobić to samo w całej Polsce z Tuskiem, bo Trzaskowski, jako wiceprzewodniczący PO to pełnia władzy Tuska. Oddam głos na Karola Nawrockiego, bo jest kandydatem, który łączy patriotyzm z konkretnym planem dla Polski, w tym dla naszego regionu rybnickiego. Dba o tożsamość i wartości, które są bliskie mieszkańcom Śląska – pracowitość, szacunek dla tradycji i wiara. Karol Nawrocki zapowiada wsparcie dla górnictwa i kopalń: mówi wprost fedrować, wydobywać, rozwijać, a zielony ład, którego rzecznikiem był Trzaskowski, wyrzucić do kosza. Wybór jest oczywisty.