Wiadomości

Rafał T. uciekł z milionami złotych. Niewyjaśniona rola jego żony i jej dziwne działania.

Olbrzymie pieniądze, rzekome zaginięcie, poszkodowane dziesiątki osób i niedokończona inwestycja. W tle Rybnik, Gliwice, Jejkowice i niejasne działania prawników oraz Wiesławy T. Wracamy do sprawy, która w zeszłym miesiącu wstrząsnęła regionem.

Przypomnijmy: 15 grudnia ubiegłego roku Wiesława T. – żona Rafała T. będącego wraz z nią współwłaścicielem jejkowickiej firmy budowlanej Budinż – zgłosiła jego zaginięcie policji, która odnalazła poszukiwanego w jednym z hoteli w środkowej Polsce. Oświadczył wówczas, że jest na urlopie i nie życzy sobie z nikim kontaktu. Tyle tylko, że razem z nim zniknęły grube miliony złotych. Szerzej o sprawie pisaliśmy tu.

Teraz na jaw wychodzą nowe fakty, ale zamiast sprawę wyjaśnić chyba czynią ją jeszcze bardziej tajemniczą. W tej chwili nie tylko nie wiadomo, gdzie jest Rafał T. i pieniądze. Dodatkowo – jak udało nam się ustalić dzięki anonimowemu informatorowi – działania małżeństwa Wiesławy i Rafała T. poprzedzające jego zniknięcie były dziwne. I to jest bardzo delikatne określenie.

Ustalmy fakty:

  • 15 grudnia znika Rafał T. Razem z nim z firmowego konta znikają pieniądze, czyli co najmniej 6 000 000 zł (dokładna kwota będzie znana po przeprowadzeniu ustaleń przez organy ścigania).
  • Mniej więcej tydzień później w jednym z hoteli w Wiśle znaleziono ciało księgowej BudInżu. Popełniła samobójstwo. Sprawę przejmuje prokuratura w Cieszynie.
  • 16 grudnia Wiesława T. – żona Rafała – zgłasza jego zaginięcie. Policji dość szybko udaje się ustalić, że małżonkowi nic nie grozi. Jest cały, zdrowy i oświadcza – do czego ma prawo – że nie chce mieć z nikim kontaktu. Od strony formalnej nie popełnił czynu zabronionego, więc policja kończy działania w tej sprawie. Jednocześnie przed urlopem wyjął z firmowego konta pieniądze, które miały być przeznaczone na pokrycie należności dla kontrahentów. Pod znakiem zapytania staje wówczas między innymi realizowana przez BudInż inwestycja w rybnickich Stodołach – kompleks wypoczynkowy Bel Mon Resort – oraz inwestycje dla Grupy Lellek (salon Audi w Katowicach i Gliwicach) czy też inwestycje dla Grupy Pietrzak.
  • Tuż po świętach Bożego Narodzenia Wiesława T. i – niezależnie – firma Pamira, czyli inwestor kompleksu wypoczynkowego w Stodołach, zawiadamiają rybnicką prokuraturę o przywłaszczeniu przez Rafała T. 6 000 000 złotych. 30 grudnia do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach zostaje złożone zawiadomienie sześciu podwykonawców Rafała T., którzy pracowali dla niego na obiektach w Rybniku, Katowicach i Gliwicach. Sprawa jest na tyle poważna, że śledztwo wszczyna Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

Dla nas jednak ważniejsze okazuje się być to, co wydarzyło się na miesiąc przed zniknięciem Rafała T. Otóż w listopadzie 2022 roku Wiesława i Rafał T. – zgodne małżeństwo z długim stażem – postanowiło… sporządzić intercyzę, czyli wprowadzić rozdzielność majątkową. Niedługo później, również w listopadzie, dokonali oni podziału majątku. Wiesławie T. przypadł luksusowy dom w Rybniku.

To co najmniej rzadko spotykane – mówi w rozmowie z nami jeden z rybnickich prawników. Małżeństwo, które nie ma zamiaru się rozstawać i od lat żyje zgodnie prowadząc wspólnie działalność gospodarczą [przyp. red.: Wiesława T. jest komandytariuszem w spółce komandytowej oraz udziałowcem w spółce z o.o., a także była do grudnia zeszłego roku członkiem zarządu spółki z o.o.] nagle sporządza intercyzę i dzieli majątek? Dziwnie to wygląda w zestawieniu ze zniknięciem męża niecały miesiąc później. Patrząc na to z boku można ocenić, że jest duże prawdopodobieństwo, iż działania te zostały wcześniej zaplanowane, co z pewnością będzie przedmiotem ustaleń prokuratury.

Jeszcze dziwniej wyglądają działania Wiesławy T. po zniknięciu męża z olbrzymią kwotą pieniędzy i samobójczej śmierci księgowej. 6 tygodni po tych wydarzeniach postanowiła ona… sprzedać dom, którego jedyną właścicielką stała się – przypomnijmy – w listopadzie. Nieruchomość ma zamiar nabyć rybnicka spółka Pakiet 2000 sp. z o.o., w której jedynymi udziałowcami są radcy prawni (Krzysztof Bąk i Bogdan Pyszny), z czego jeden z nich – Bogdan Pyszny – jest pełnomocnikiem Wiesławy T. w postępowaniu które toczy się z jej zawiadomienia. Krótko mówiąc: dom wart kilka milionów złotych nabędą jej prawnicy. Umowa przedwstępna w tej sprawie została już sporządzona w kancelarii notarialnej w Sosnowcu pod koniec stycznia. Z informacji, które do nas dotarły wynika, że notariusz nie została poinformowana o kulisach całej tej sprawy.

Podgląd księgi wieczystej. Na czerwono zaznaczony wpis dot. sprzedaży nieruchomości.

To wszystko wygląda bardzo dziwnie i rola Wiesławy T. w całej tej sprawie jest co najmniej niejasna – mówi nam pełnomocnik jednej z pokrzywdzonych, która miała otrzymać zapłatę od BudInżu. Będziemy nalegali na jak najszybsze wyjaśnienie tego przez prokuraturę, by przypadkiem nie doszło do drugiego „zniknięcia”. Będziemy oczywiście współpracować z prokuraturą celem przyśpieszenia działań, ponieważ zajęcie majątku, który mógłby pokryć roszczenia wierzycieli jest kwestią priorytetową.

Strona internetowa spółki BudInż została zablokowana.

Zarówno Wiesława T. jak i jeden z jej prawników będący udziałowcem spółki Pakiet 2000 odmówili skomentowania tej sprawy. Z kolei prezes tejże spółki Krzysztof Bąk ma odnieść się do naszych informacji w poniedziałek.

Jakie będą dalsze losy tej sprawy? Wysłaliśmy zapytanie do rzecznika gliwickiej prokuratury okręgowej. Czekamy na odpowiedź i z pewnością Was o wszystkim poinformujemy.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button