„To jest dominacja i pycha”. Roman Fritz krytykuje chanukową ceremonię w Sejmie
Tu jest Polska, a nie Polin! Wczoraj odbył się obrzęd zapalenia świec chanukowych zorganizowany przez przedstawicieli społeczności żydowskiej
Wydarzenie to spotkało się z protestem części posłów Konfederacji Korony Polskiej (KKP), w tym Romana Fritza i Grzegorza Brauna, którzy wyrazili sprzeciw wobec celebrowania obcych tradycji religijnych w polskim parlamencie.
Poseł Roman Fritz podczas protestu zwrócił uwagę na zwiększone środki bezpieczeństwa w Sejmie, zauważając, że nawet posłowie byli tego dnia dokładnie sprawdzani, co według niego jest sytuacją nietypową. Podkreślił również, że na pierwszym piętrze holu Sejmu nie było ani jednej gaśnicy, co uznał za przejaw obaw organizatorów ceremonii.
Chanukowi radykałowie są skazani na klęskę, gdyż ich świeczkowa teoria musiała w końcu zostać podparta ludobójczą praktyką w strefie Ghazy – napisał poseł na swoim profilu na Twitter/X
Fritz skrytykował udział najwyższych przedstawicieli państwa w ceremonii chanukowej, wskazując na prezydenta Andrzeja Dudę oraz marszałków Sejmu i Senatu. Jego zdaniem, zapalanie chanukowych świec symbolizuje dominację i pychę, stojąc w opozycji do wartości reprezentowanych przez Boże Narodzenie, takich jak pokora i pokój. Protestujący posłowie KKP, w tym Grzegorz Braun, wyrazili sprzeciw wobec odprawiania rytuałów Chanuki w polskim parlamencie, argumentując, że jest to niezgodne z polską tradycją i kulturą. Podczas demonstracji przed Sejmem skandowano hasła takie jak
Tu jest Polska, a nie Polin!
W odpowiedzi na ceremonię, posłowie Roman Fritz i Włodzimierz Skalik wystosowali pismo do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, pytając o organizatorów wydarzenia oraz podstawy prawne jego przeprowadzenia w gmachu parlamentu.