Wiadomości

„Ja z wami zrobię porządek”. Koszmar personelu Żabki w Radoszowach

Nieustanne nachodzenie, nękanie i groźby. Tak wygląda codzienność kobiet pracujących w sklepie przy ul. Raciborskiej

Wydawałoby się, że Żabka położona przy jednym z głównych traktów komunikacyjnych naszego regionu to bezpieczne miejsce. Nic bardziej mylnego. Pracujące tam panie oraz ajentka sklepu są narażone na nieustanne groźby i wyzwiska pod swoim adresem. Te wątpliwej jakości atrakcje zapewnia im niestety mieszkaniec pobliskiego Niewiadomia. Zresztą co do tego też nie ma do końca pewności, bo mężczyzna co prawda zameldowany jest niedaleko zabytkowej kopalni Ignacy, ale mieszka w różnych miejscach – przebywał między innymi na parafii św. Jacka, gdzie miał szukać pracy, ale tamtejszy proboszcz po skargach poprosił go o opuszczenie parafialnych pomieszczeń.

Mężczyzna ten rzeczywiście przebywał u nas przez jakiś czas. Tak to już jest, że zgłaszają się na parafię potrzebujący, a ja staram się nie odmawiać pomocy – mówi w rozmowie z nami proboszcz radoszowskiej parafii -Niestety pojawiły się skargi na jego zachowanie, choć u nas nie było z nim problemów. Poprosiłem go jednak, by znalazł sobie jakieś inne lokum i pracę.

Nie wiadomo, gdzie dokładnie mieszka teraz mężczyzna, ale pewne jest za to jedno: rzeczywistość personelu Żabki to z powodu rybniczanina koszmar.

Nachodzi nas i wyzywa. Mówi, że zrobi z nami porządek. Groźby i nękanie to dla nas w pracy codzienność – mówią zrezygnowane ekspedientki -Szukałyśmy nawet pomocy na policji. Zgłoszenie przyjęto, ale ten człowiek ciągle jest na wolności i spotyka się go w naszej okolicy

Sprawę potwierdza Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim

Od 18 sierpnia 2023 roku  w Komisariacie Policji w Rydułtowach prowadzone jest postępowanie o czyn z art. 190 kk tj. kierowania gróźb karalnych za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności – czytamy w skierowanej do nas korespondencji

To jednak dla nękanych kobiet żyjących w ciągłym strachu zdecydowanie za mało.

Jesteśmy zastraszone i przestraszone – mówią zgodnie -Ciągle boimy się, że naprawdę nam coś zrobi. -Poza tym straszy klientów, którzy przecież też to wszystko słyszą.

Rzeczywiście sprawa jest w Radoszowach dość głośna, bo potwierdzają nam ją napotkane osoby. Domniemany sprawca bywał też ponoć spotykany w podobnych okolicznościach w okolicy ul. Wyszyńskiego w Wodzisławiu i w Niewiadomiu. Z pozyskanych przez nas informacji wynika, że na dzień dzisiejszy nadal pozostaje na wolności. Jak długo potrwa postępowanie? Czy panie z radoszowskiej Żabki w końcu odetchną? Tego jak na razie nie wiadomo.

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button