Chwałęcicki Gzel nie należy do Rybnika? Sensacyjne ustalenia
Kiedy Gzel wróci w granice Jejkowic? Tego nie wiadomo. I nie wiadomo też, czy władze samorządowe Jejkowic podejmą się wysiłku odzyskania go
Na pewno natomiast mają dobre historyczne powody, by to zrobić. Nazwa Gzel brzmi swojsko w uszach mieszkańców regionu, którzy wiedzą, że oznacza on teren i zbiornik wodny będący częścią Zalewu Rybnickiego – trudno go przeoczyć po lewej stronie, jadąc od Orzepowic w kierunku Stodół. Dokumenty archiwalne i dawne mapy potwierdzają, że obszar w okolicach leśniczówki na Gzelu należał kiedyś do Jejkowic.
Skąd się wzięła nazwa Gzel? Czy od potoku płynącego przez Jejkowice od od strony Szczerbic i Rydułtów? A może od czyjegoś nazwiska? Kataster karoliński, czyli dokument podatkowy sporządzony na polecenie cesarza Karola VI Habsburga (1685-1740), zawiera bezcenne informacje pomagajćy rozwikłać powyższą zagadkę. Habsburski wykaz dotyczy również Jejkowic i określa majątek ich mieszkańców. Wiadomo z niego, że w roku 1722 w miejscowości żyło 12 gospodarzy mających co najmniej łan pola oraz znajdowały się tam dwa dziedziczne młyny wodne na potoku Gzel. Pierwszy z nich należał do Mathusa Skupnia, będącego jednoczesnie sołtysem,drugi stanowił własność Mathusa Gsella z Młynczysk w Jejkowicach. Słowem, nazwa potoku Gzel i części Zalewu Rybnickiego z przyległym terenem pochodzi od nazwiska jejkowickiego młynarza. Nazwa Wawok potwierdza, że taka właśnie był kultura nazewnictwa w regionie – Wawok czerpie nazwę od Wawrzyńca, któremu Jan z Dębowca, pan na dobrach rybnickich, pozwolił XVI wieku zbudować młyn. Pozostanie chyba na zawsze zagadkowe źródło nazwiska młynarza Gsella – być może to zgrubienie imienia Grzegorz, albo od jakieś przezwiska związanego z gzem – owadem?
Gdzie były Młynczyska i gdzie był młyn Mathusa Skupnia? Archiwalna mapa pruska Ch. Wredego z połowy XVIII wieku, która również powstała dla potrzeb podatkowych – tym razem pruskich, pokazuje w sposób wyraźny obie lokalizacje. Młyny zaznaczono na tej mapie zębatymi kółkami. Jedno z nich wskazuje młyn Mathusa Skupnia znajdujący się w centrum miejscowości w poblizu karczmy Strzelec, drugie zaś kółko i nazwa Młynczyska określaja miejsce współczesnej leśniczówki na Gzelu – obok istniejącej po dziś dzień drogi z Jejkowic do Chwałęcic. Ta dawna droga to współcześnie ulice Dworcowa i Chwałęcicka w Jejkowicach oraz fragment Gzelskiej. Spacerując w okolicy stawów na Gzelu łatwo zauważyć, że obszar pomiędzy ich groblami a leśniczówką jest dnem dawnego, większego zbiornika wodnego. Przywołana mapa jest również cenna ze względu na oznaczenie innego młyna – Olszowca, którego teren znajduje się od 1972 roku pod wodą.
Mathus Gezl z Młynczysk wystepuje również w spisie chłopów płacących tacmo, czyli opłatę za msze w kościele NMP w Rybniku – Jejkowice były częścią tej parafii do początków XX wieku. Kataster karoliński zawiera dodatek określający źródło własności Mathusa Gsela. Otóż odkupił on młyn od swego ojca Johanna w roku 1717. Dokument informuje, że:
Johann Gsell z Młynczijsk w Jejkowicach sprzedaje za 70 talarów młyn swojemu małżeńskiemu synowi Mathusowi. W ramach sprzedaży przekazuje mu również poza młynem pług i okuty wóz.
Tyle dobra było opadatkowanego w Jejkowicach przez Habsburgów, państwo pruskie a obecnie jest przez miasto Rybnik. W niewyjaśnionych okolicznościach dobro to znalazło się poza granicami administracyjnymi Jejkowic. Biorąc pod uwagę powyższe dane historyczne granice te należy określić jako tymczasowe – nie zawsze Kursk musi być rosyjski, a Gzel przecież nie gorszy.