Prokuraturą w prezydenta! Mieszkańcy Niewiadomia atakują: „ograniczył konstytucyjne prawa obywateli”

Stowarzyszenie Niewiadom zawiadomiło Prokuraturę Rejonową w Wodzisławiu Śląskim o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta tego miasta, Mieczysława Kiecę
Chodzi o nierozpatrzenie obywatelskiej petycji dotyczącej planowanej budowy biogazowni w dzielnicy Niewiadom w Rybniku. Jak wynika z treści zawiadomienia, złożonego przez pełnomocnika stowarzyszenia – radcę prawnego dr. Jakuba Pokoja – Mieczysław Kieca, jako organ wyznaczony do prowadzenia postępowania środowiskowego w sprawie inwestycji, miał obowiązek przeanalizować petycję, którą mieszkańcy złożyli w maju tego roku. Petycja, podpisana przez ponad tysiąc osób, wyrażała sprzeciw wobec lokalizacji biogazowni przy ul. Sportowej w Rybniku-Niewiadomiu.
Zamiast skierować ją do rozpatrzenia lub przekazać do właściwego organu, Zastępca Prezydenta Wodzisławia Śląskiego – Izabela Kalinowska – poinformowała pismem z 25 czerwca, że dokument pozostaje bez rozpatrzenia. Urzędnicy powołali się przy tym na brak wskazania osoby reprezentującej składającego petycję. Pełnomocnik stowarzyszenia podważa jednak tę interpretację przepisów i wskazuje, że petycja została złożona przez osobę prawną – Stowarzyszenie Niewiadom – która zgodnie z przepisami ustawy o petycjach oraz kodeksu postępowania administracyjnego została prawidłowo oznaczona, a adresatem odpowiedzi było właśnie Stowarzyszenie.
W zawiadomieniu do prokuratury czytamy m.in.:
Niedopełnienie przez funkcjonariusza publicznego ustawowego obowiązku rozpatrzenia petycji w przewidzianym prawem terminie, wynikające z prawdopodobnie błędnej interpretacji przepisów, doprowadziło do naruszenia interesu publicznego. Skutkiem tego działania było ograniczenie konstytucyjnego prawa obywateli – w tym członków Stowarzyszenia – do czynnego uczestnictwa w życiu publicznym oraz do swobodnego wyrażania poglądów. Przekroczenie ustawowego terminu, określonego w art. 6 ustawy, skutkowało bezczynnością organu, co bezpośrednio godziło w zaufanie obywateli do instytucji publicznych oraz uniemożliwiło terminowe rozpatrzenie sprawy mającej znaczenie społeczne.
Autorzy zawiadomienia przypominają również:
Stowarzyszenie Niewiadom powstało w celu niesienia pomocy prawnej oraz merytorycznej w zakresie przeciwdziałania budowie biogazowni oraz w sprawach innych uciążliwości, problemów, mieszkańcom związanym z dzielnicą Niewiadom w Rybniku oraz miastem Rybnik. Działalność Stowarzyszenia umożliwia jego członkom realizację konstytucyjnego prawa do czynnego uczestniczenia w życiu publicznym i wyrażania poglądów, nawet tych odbiegających od przyjętych przez władze miasta. Działając w interesie publicznym członkowie sporządzili petycję, która została podpisana przez ponad 1000 obywateli, a która to nie została rozpatrzona, pozbawiając tym samym mieszkańców głosu.
Zawiadomienie kończy się jednoznacznym wnioskiem:
Działanie Podejrzewanego pozostaje więc nie tylko w sprzeczności z obowiązującym porządkiem prawnym, ale również z zasadami państwa prawa, opartymi na transparentności, rzetelności i odpowiedzialności w działaniu organów władzy publicznej. Należy zatem uznać, że ustawowe znamiona czynu zabronionego, stypizowanego w art. 231 § 1 k.k., zostały wypełnione przez Podejrzewanego, dlatego zasadnym jest wszczęcie postępowania karnego w tej sprawie.
Sprawa dotyczy szerszego konfliktu wokół planowanej inwestycji w Rybniku. Biogazownia, która ma przetwarzać odpady biodegradowalne, od miesięcy budzi sprzeciw lokalnej społeczności. Mimo że postępowanie środowiskowe formalnie trwa od 2024 roku, nadal nie została wydana decyzja w tej sprawie. Prezydent Wodzisławia Śląskiego, wyznaczony jako organ prowadzący procedurę, niedawno wydał postanowienie, które wzbudziło kontrowersje; M. Kieca uznał bowiem, że nie ma potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.
Stowarzyszenie Niewiadom, które jako strona bierze udział w postępowaniu, zapowiada dalsze kroki prawne. W zawiadomieniu wniosło o przesłuchanie prezydenta Mieczysława Kiecy oraz o umożliwienie udziału pełnomocnika stowarzyszenia we wszystkich czynnościach w sprawie. Czy prokuratura uzna, że rzeczywiście doszło do niedopełnienia obowiązku przez funkcjonariusza publicznego? To pytanie pozostaje otwarte, ale sprawa biogazowni w Niewiadomiu zyskuje właśnie nowy, prawny wymiar.