Radny Sączek: nie mogłem zagłosować. UM Rybnik: system działa prawidłowo

Wracamy do sprawy głosowania na ostatniej sesji rady miejskiej w Rybniku

O sprawie pisaliśmy w zeszłym tygodniu jako pierwsi w artykule Opozycyjni radni i mieszkańcy oburzeni przebiegiem głosowania. Przypomnijmy, że radny Andrzej Sączek – wg przekazanych nam informacji –  nie mógł zagłosować z powodu awarii urządzenia. Zgłaszał ten fakt przed głosowaniem, ale wynik i tak uznano. Podobnego zdania był jeden z mieszkańców – emerytowany pracownik rybnickiego magistratu wysokiego szczebla.

Zadaliśmy rzecznik prasowej Agnieszce Skupień zapytania w tym zakresie:

Czy Władze chcą się jakoś odnieść do listu skierowanego do Przewodniczącego RM? (chodzi o list wspomnianego wyżej emerytowanego pracownika UM – przyp. red.)
I czy prawdą są zarzuty, że system do głosowania działa źle?

Dziś otrzymaliśmy odpowiedź. Oto ona:

Według artykułu 14 ustęp 2 i 3 ustawy o samorządzie gminnym, jawne głosowania na sesjach rady gminy odbywają się za pomocą urządzeń umożliwiających sporządzenie imiennego wykazu głosowań radnych. Jeżeli z przyczyn technicznych nie można przeprowadzić głosowania w taki sposób, wówczas przeprowadza się głosowanie imienne. W kontekście tego konkretnego głosowania: wszyscy radni, z wyjątkiem dwóch, oddali swoje głosy, firma  odpowiedzialna za system do głosowania, stwierdziła, że w tym czasie system był sprawny i nie było żadnych opóźnień uniemożliwiających oddanie głosu przez żadnego z radnych. Ze względu na wymienione powody nie można zastosować w tym przypadku przytoczonego wcześniej przepisu.