Wiadomości

Ma zapłacić kilkanaście milionów po wybuchu w Katowicach. Jest wyrok sądu dla sprawcy

Pamiętna eksplozja spowodowała zawalenie się budynku, a w jej wyniku śmierć poniosły dwie kobiety – żona i córka oskarżonego. Po ponad roku zapadł w wyrok w sprawie tragicznego wybuchu gazu w budynku należącym do katowickiej Parafii Ewangelicko-Augsburskiej

Edward D., 75-letni mężczyzna, który był oskarżony o spowodowanie tej tragedii, trafił do szpitala zaraz po zdarzeniu. Informowaliśmy Was o tym w materiale Prokuratura Okręgowa w Katowicach przesłała w listopadzie tego samego roku akt oskarżenia do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej, Marta Zawada-Dybek, wypowiedziała się wtedy dla Państwowej Agencji Prasowej, informując, że prokurator wnosił o uznanie winy oskarżonego i żądał wymierzenia mu kary sześciu lat pozbawienia wolności. Dodatkowo prokuratura żądała od oskarżonego naprawienia szkody, zadośćuczynienia w wysokości 10 tys. zł dla każdego mieszkańca plebanii oraz świadczenia pieniężnego w kwocie 10 tysięcy na rzecz pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej.

Według opublikowanych wczoraj informacji Sąd Rejonowy Katowice-Wschód wydał nieprawomocny wyrok w sprawie Edwarda D. Mężczyzna został skazany na karę 6 lat pozbawienia wolności. Ponadto, sąd zobowiązał go do naprawienia szkód (będących wynikiem eksplozji) o wysokości kilkunastu milionów złotych. W wyniku eksplozji doszło także do uszkodzenia budynków kościoła parafii ewangelicko-augsburskiej, szkoły podstawowej oraz Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego. Status pokrzywdzonego przyznany został przez prokuraturę łącznie 19 podmiotom i osobom fizycznym.

Należy podkreślić, że wyrok sądu nie jest prawomocny, co oznacza, że oskarżony ma prawo do odwołania się od niego do sądu okręgowego.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button