Blog

Rybnik, 4:30

Refleksje z rybnickiego spaceru…

…Na ulicach, gdzie nie spotkasz żywej duszy,
Pomodlić się za nie cicho witając się ze świtem,
Powoli zacząć kolejny darowany dzień
Tajemnicę pozostawić tajemnicą
Cyferblat życia oddać Komu należy
Pogodzić się z przemijaniem
Próbując z całych sił nie tęsknić

Opustoszałe pierwsze rzędy krzeseł
Gdy pokora zawsze siedzi w tylnej ławce
Pozostał Krzyż do uklęknięcia
I Krzyż, który trzeba unieść
Oby to było Twoje – nie moje ułomne zwycięstwo
Bo jeżeli na początku słowo,
To było słowem miłości,
A kiedy przyjdzie poczuć powiew na twarzy bez wiatru
Niech i ostatnim będzie wyznanie miłości

Prawdę można zebrać z drobnostek
Dobroć też nie jarzy się reklamowym banerem
Ziemia wszystko przykryje
I woda wszystkiemu da radę
Emocje należą do świata, który proponuje tylko rdzę
Nie zmarnować chwil odmierzonego czasu
Szukając ludzi zasługujących na pamięć…

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Sprawdź także
Close
Back to top button